Aktualizacja: 24.11.2024 20:15 Publikacja: 22.03.2024 10:01
Foto: Adobe Stock
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych z pominięciem żywności oraz nośników energii i paliw (inflacja bazowa) wzrósł w lutym o 5,4 proc. rok do roku, po zwyżce o 6,2 proc. w styczniu i 6,8 proc. w grudniu – podał we wtorek Narodowy Bank Polski. To wprawdzie wynik najniższy od ponad dwóch lat, ale i tak wyraźnie powyżej celu inflacyjnego banku centralnego (2,5 proc. rok do roku z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc.).
Pod koniec września w Polsce działało 367,6 tys. sklepów - o 0,4 proc. mniej niż w końcówce 2023 r. Od początku roku zlikwidowano 1,4 tys. placówek handlu detalicznego, a kolejne 7,6 tys. działalności zostało zawieszonych.
Ponad 1,4 mld zł długów mają firmy z kluczowego dla polskiej gospodarki sektora transportu, spedycji i logistyki - wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów.
Ani polska ustawa, ani unijne rozporządzenie nie wyeliminują ryzyk charakterystycznych dla rynku kryptoaktywów – podkreśla Zbigniew Wiliński, dyrektor departamentu Innowacji Finansowych FinTech w UKNF.
„To jeden z najgorszych odczytów, jakie kiedykolwiek widzieliśmy” – twierdzą ekonomiści komentujący dane GUS na temat wrześniowych wyników sprzedaży detalicznej. Spadek o 3 proc. rok do roku jest ich zdaniem wartością niespotykaną od czasu pierwszej fali pandemii COVID-19.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Niektóre sklepy z odzieżą i obuwiem radzą sobie lepiej niż przed rokiem, ale np. firmy sprzedające galanterię skórzaną mówią o spadku przychodów z powodu zbyt ciepłej jesieni.
Znów bardzo słabe dane przyniosły wstępne odczyty indeksu PMI dla strefy euro oraz osobno Niemiec i Francji. Nie widać śladu ożywienia w przemyśle, a koniunktura w usługach tąpnęła.
Aż 80 proc. Polaków wciąż boi się wzrostu cen zwłaszcza podstawowych produktów. W efekcie stawiają na oszczędzanie, choć jednocześnie ponad 70 proc. planuje polować na okazje podczas czarnego piątku.
Coraz szybciej rosną ceny w Rosji. Ze 100 towarów znajdujących się w koszyku konsumenckim Rosstatu (urzędu statystycznego) ponad 80 z nich drożeje „dramatycznie".
Produkcja budowlano-montażowa w Polsce spadła w październiku o 9,6 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Prezeska Banku Rosji przyznała w parlamencie, że niemal wszystkie zasoby, jakie są w rosyjskiej gospodarce, zostały już wykorzystane. Stagnacja i wysoka inflacja są nieuchronne.
Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej, uważa, że przesłanki do obniżek stóp procentowych pojawią się między marcem a lipcem 2025 r. Tym samym przyspieszył ten moment względem poprzedniej opinii, sprzed tygodnia.
Inflacja ciągle nie daje nam o sobie zapomnieć. Co gorsza, zdecydowana większość z nas przewiduje, że w ciągu najbliższego roku koszty życia nadal będą rosnąć. I to mocno.
Po publikacji nowej projekcji inflacyjnej NBP dwoje członków RPP zmieniło zdanie i uważa, że stopy powinny być obniżane dopiero w drugiej połowie 2025 r. Wciąż jednak jest przewaga za wiosennym cięciem, a wsparciem powinno być mrożenie cen energii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas