Chińczycy i unijne przepisy wykończą polskich producentów zabawek?

Sezon przedświątecznych zakupów, który rozpocznie się już wkrótce, może rozczarować polskich producentów i importerów. Wszystko przez konkurentów z Chin, którzy nie tylko stosują ceny dumpingowe, ale też są już w stanie dostarczać zamówione towary coraz szybciej i do tego za darmo.

Publikacja: 12.10.2024 07:37

Chińczycy i unijne przepisy wykończą polskich producentów zabawek?

Foto: PAP/Wojciech Pacewicz

dgk

Jak pisze w „Rz” Piotr Mazurkiewicz, do Polski nieustannie płyną miliony przesyłek z Chin. Są w nich towary w niezwykle atrakcyjnych cenach, bo chiński rząd dotuje ich produkcję, sprzedaż na zagranicznych rynkach, a także transport do klientów. Przesyłki są dostarczane już w ciągu maksymalnie dziewięciu dni (średnia dla ok. 70 proc. przesyłek z platformy Temu), bezpłatnie (niezależnie od wartości zamówienia) i z możliwością darmowego zwrotu. Rodzimi producenci zabawek oraz ich importerzy czują się zagrożeni, bo oni takie warunki sprzedaży i obsługi zamówień nie mogą sobie pozwolić.

Wiedza dla profesjonalistów w nowym PRO.RP.PL

Zyskaj dostęp do najnowszych raportów, analiz, orzeczeń, prognoz i komentarzy niezbędnych w Twojej codziennej pracy, przygotowanych przez ekspertów Rzeczpospolitej.
Finanse
Jak bardzo podatki obciążają polski biznes
Finanse
Zielone rekomendacje - wkrótce zakończenie naboru
Finanse
Mało kto podąża atrakcyjną ścieżką SMART
Finanse
Październikowe dotacje dla firm na OZE
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Finanse
Elektromobilność: jakie wymagania musi spełnić parking przy firmowym biurze