- Niektórzy pracownicy w dosyć powtarzalny sposób spóźniają się do pracy – 15 minut, czasami pół godziny. Do tej pory było to odnotowywane, ale właściwie nie podejmowano żadnych działań. Chcielibyśmy to ukrócić. Zapewne powtarzalność zwolnień może być podstawą wypowiedzeń, ale tego chcielibyśmy uniknąć. Co możemy zrobić w takich przypadkach? – pyta czytelniczka.
Za czas nieprzepracowany nie przysługuje wynagrodzenie. Zatem jak najbardziej pracodawca może „odliczyć” wynagrodzenie za czas spóźnień, co może zmotywować przynajmniej część pracowników do dbałości o punktualność. Można zastosować także kary porządkowe, w tym kary pieniężne.