Aktualizacja: 28.04.2025 08:19 Publikacja: 24.04.2024 13:50
Foto: robert gardziński
Teoria ekonomii mówi, że biedniejsze kraje, o ile nie popełniają jakichś rażących błędów, rozwijają się szybciej niż te zamożniejsze. Czy to, że Polska w ostatnich dekadach rozwijała się szybciej niż inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej, wynika właśnie z tego, że w punkcie startu mieliśmy większe zapóźnienia rozwojowe?
W 1990 r. zasób kapitału oraz PKB per capita w Polsce były niższe niż np. w Czechach, na Słowacji, w Rumunii i na Węgrzech. O ile jednak tym można wyjaśnić dużą część różnicy w tempie rozwoju między Polską a Czechami i Słowacją, to już nie między Polską a Węgrami i Rumunią. Być może w tych ostatnich krajach popełniono jakieś rażące błędy w polityce gospodarczej, które spowolniły ich konwergencję. A może po prostu nie doceniamy witalności naszej gospodarki.
Spadek liczby osób w wieku produkcyjnym będzie stabilizował sytuację na europejskim rynku pracy. Ale automatyzac...
Ze względu na położenie, Polska nie ma alternatywy wobec integracji z zachodnią Europą. Ważnym spoiwem Europy je...
Aby ograniczyć zdolności Rosji do finansowania działań wojennych, należy poprawić egzekwowanie obowiązującego pr...
Sankcje, które nałożyły na Rosję kraje Zachodu, są surowe, ale nie są dobrze egzekwowane. Ich uszczelnienie też...
Rewolucyjny potencjał technologii, którą nazywa się dziś sztuczną inteligencją, jest przeceniany. Ale w warunkac...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas