Polska znalazła się na 51 miejscu rankingu oceniającego stopień skomplikowania systemu podatkowego. Przygotowuje go corocznie firma doradcza PwC i Bank Światowy. Wyniki zostały zaprezentowane w raporcie „Paying Taxes".

W porównaniu do zeszłorocznego rankingu, Polska spadła o cztery pozycje i to mimo że obniżyła się szacowana liczba godzin poświęcanych przez polskich podatników na realizację obowiązków podatkowych. W 2016 r. było to 260 godzin, rok wcześniej 271 (średnia w UE i EFTA to 161). Powodem spadku w rankingu jest to, że w stosunku do innych krajów proces upraszczania podatków przebiega u nas wolniej.

Z raportu wynika też, że przeciętnie polski przedsiębiorca musiał dokonać w 2016 r. siedmiu płatności podatku (tak jak rok wcześniej). To stosunkowo dobry wynik, ponieważ średnia dla UE i EFTA wynosi dwanaście. Całkowita stopa podatkowa dla Polski wynosi 40,5 proc. (w ubiegłorocznym badaniu wskaźnik ten plasował się na poziomie 40,4 proc.). Średnia w UE i EFTA to 39,6 proc.

Zdaniem Tomasza Barańczyka, partnera zarządzającego działem prawno-podatkowym PwC, potrzeby gospodarcze wymusiły to, że w ostatnich latach w Polsce uproszczenie systemu podatkowego nie było priorytetem. Nacisk położono na walkę z mafiami gospodarczymi i przeciwdziałanie patologiom. W tym celu wprowadzono nowe rozwiązania legislacyjne i poprawiono efektywności kontroli.

- Sukcesy w walce z patologiami dają jednak dobry fundament, aby zacząć przebudowywać system podatkowy w sposób przyjazny przedsiębiorcom – mówi Tomasz Barańczyk.

Raport „Paying Taxes" przedstawia kalkulację wszystkich obowiązkowych podatków i składek, jakie średniej wielkości spółka musiała zapłacić w 2016 r. Mierzy obciążenia administracyjne związane ze składaniem deklaracji i płaceniem podatków, a także procedurami, które odbywają się już po złożeniu deklaracji. ©?