Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wyjaśnił zasady stosowania podwyższonych kosztów podatkowych.
Sprawa dotyczyła kobiety zatrudnionej na podstawie umowy o pracę w firmie tworzącej oprogramowanie komputerowe. Jej praca polegała na wytwarzaniu i projektowaniu oprogramowania dla instytucji finansowych. Każdy program ma cechy niezbędne do uznania go za przedmiot prawa autorskiego. Kobieta zapytała, czy do wynagrodzenia za pracę twórczą za lata 2009–2014 może stosować 50-proc. koszty uzyskania przychodów. Szkopuł w tym, że zapisy umowy o pracę nie regulowały zasad przenoszenia na pracodawcę majątkowych praw autorskich. Czas poświęcony na pracę twórczą wynika z rejestru czasu pracy, prowadzonego przez pracodawcę.
Kobieta otrzymała niekorzystną interpretację podatkową, którą zaskarżyła do sądu. Izba skarbowa stwierdziła, że nie przysługują jej 50-proc. koszty uzyskania przychodów. To dlatego, że z umowy o pracę nie wynika, jaka część wynagrodzenia jest zapłatą za korzystanie z prawa autorskiego, a jaka część dotyczy innych czynności. Tylko takie wyraźne rozróżnienie daje podstawę zastosowania 50-proc. kosztów. Poza tym podwyższone koszty nie dotyczą wynagrodzenia np. za czas niezdolności do pracy lub za czas urlopu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił skargę i przyznał rację fiskusowi. Uzasadniał, że pracodawca w umowie nie zawarł postanowień dotyczących korzystania z praw autorskich i nie rozdzielił należnego pracownikowi wynagrodzenia na część związaną z korzystaniem z praw autorskich oraz część dotyczącą pozostałych obowiązków. Określenie tej wielkości powinno być zawarte bądź w umowie o pracę, bądź w innych dokumentach, np. w regulaminie wynagradzania. Kobieta nie może więc zastosować 50- proc. kosztów.
Sygnatura akt: I SA/Gd 623/16