Trybunał Sprawiedliwości UE w niedawnym wyroku orzekł, że Polska mogła objąć opodatkowaniem akcyzą obrót mineralnymi olejami smarowymi (sygn. C-349/13). Akcyza jest podatkiem ujednoliconym w UE, a oleje niewykorzystywane do celów opałowych lub napędowych nie są nią obciążone. Trybunał uznał jednak, że Polska mogła obciążyć takie towary akcyzą identyczną z ujednoliconym podatkiem. Jak zastrzegł, taki podatek można pobierać pod warunkiem, że nie zwiększy to formalności przy przekraczaniu granic w ramach Unii Europejskiej.
Opodatkowanie olejów powoduje formalności utrudniające handel wewnątrz UE, ale Trybunał w uzasadnieniu wyroku, bazując na informacjach o polskich procedurach, przyjął, że formalności te nie są większe niż w obrocie krajowym. Świadczy to o tym, że ich celem jest pobranie podatku, a nie ograniczenie przepływu towarów. Trybunał uznał zgodność z prawem UE polskich regulacji wprowadzających wymogi dla nabycia wewnątrzwspólnotowego wyrobów akcyzowych z akcyzą zapłaconą w innym kraju UE.
Niektórzy eksperci od początku zwracali uwagę, że w przeszłości zarówno TS UE (wyrok z 5 lipca 2007 r. w połączonych sprawach C-145/06 i C-146/06, Fendt Italiana Srl przeciwko Agenzia Dogane – Uffi cio Dogane di Trento), jak i polskie sądy (m.in. uchwała siedmiu sędziów NSA z 29 października 2012 r., sygn. akt I GPS 1/12) potwierdzały, że dyrektywy unijne umożliwiają państwom członkowskim opodatkowanie wyrobów energetycznych zużywanych do innych celów niż opałowe i napędowe.
Również w mojej ocenie treść wyroku nie jest zaskoczeniem.
Poza tym, dla części podatników obracających olejami wyrok nie będzie miał żadnego znaczenia. Przykładowo, organy podatkowe akceptują brak opodatkowania odpadowych, tzw. przepracowanych olejów smarowych. W interpretacji indywidualnej z 17 października 2013 r. (IBPP4/443-417/413/LG) dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach stwierdził, że sprzedaż takich olejów to sprzedaż produktu już zużytego, od którego akcyza została odprowadzona, a nie nowego, wyprodukowanego przez podatnika wyrobu akcyzowego.
Autor jest adwokatem i doradcą podatkowym w Kancelarii Ożóg Tomczykowski