Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął projekt założeń ustawy o podatku akcyzowym. Wprawdzie stawki tego podatku nie spadną, niemniej jednak wiele firm paliwowych, tytoniowych, browarów czy wytwórców chemikaliów odetchnie z ulgą. Dojdzie bowiem do radykalnego zmniejszenia biurokracji i barier biznesowych.

Ministerstwo Finansów uwzględniło w projekcie kilka postulatów, które redakcja „Rzeczpospolitej" sformułowała w „Białej księdze przepisów podatkowych", opublikowanej w czerwcu 2013 r. Projekt nawiązuje do postulatów dotyczących różnych branż produkujących wyroby akcyzowe. Zebrała je w raporcie „Akcyza – kierunek pożądanych zmian", również w czerwcu 2013 r., kancelaria doradców podatkowych Parulski i Wspólnicy.

Tańsze magazynowanie

Jednym z ułatwień, które postulowaliśmy w „Białej księdze", jest umożliwienie składowania w jednym składzie podatkowym zarówno towarów z zapłaconą akcyzą, jak i tych, od których tego podatku jeszcze nie uiszczono. Dziś trzeba w tym celu tworzyć odrębne magazyny, co oczywiście dodatkowo obciąża kieszeń podatnika (zwłaszcza gdy chodzi o warte miliony złotych nowoczesne zbiorniki paliwa z oprzyrządowaniem).

– Zmiana pozwoli zredukować koszty związane z takim magazynowaniem – ocenia Anna Wibig, doradca podatkowy z Deloitte. Zwraca jednak uwagę, że ma być równocześnie wprowadzony obowiązek dokładnego ewidencjonowania takich towarów we wspólnym magazynie, ale przy dzisiejszej technice stosowanej na potrzeby magazynowe nie powinien to być problem.

Składy dla spedytorów

Inną bardzo korzystną dla przedsiębiorców zmianą (również z naszej „Białej księgi") jest umożliwienie otwierania składów podatkowych przez podmioty inne niż producenci. Będą mogli to robić także np. spedytorzy i przewoźnicy.

Reklama
Reklama

W założeniach zastrzeżono jednak minimalne roczne kwoty obrotu towarami akcyzowymi umożliwiające podjęcie takiej działalności. W wypadku wyrobów tytoniowych ma to być 350 mln zł, alkoholi – 50 mln zł, a olejów smarowych – 10 mln zł.

– To bardzo ważna liberalizacja warunków prowadzenia biznesu, wynikająca najwyraźniej z tego, że MF zaufało podatnikom i ich nowoczesnym systemom ewidencyjnym – komentuje Anna Wibig.

Rząd chce, by zmiany te weszły w życie w połowie 2015 r.

Etap legislacyjny: uzgodnienia wewnątrzresortowe

Opinia dla „Rz"

Szymon Parulski doradca podatkowy autor raportu „Akcyza – kierunek pożądanych zmian"

Cieszę się, że głos podatników został wysłuchany. Chyba nikt z przedsiębiorców, z którymi w ubiegłym roku tworzyliśmy raport deregulacyjny, nie spodziewał się, że Ministerstwo Finansów będzie tak otwarte na dyskusję. Większość postulatów uwzględniono, choć w tej beczce miodu nie zabrakło łyżki dziegciu. Nie zmieni się bowiem większość przepisów o kontroli akcyzowej. Ich brzmienie każe dziś traktować podatników akcyzy jako z góry podejrzanych o oszustwa. Na przykład, choć w browarach właściwie nie dochodzi do nielegalnych wycieków piwa, celnicy muszą być fizycznie obecni przy różnych fazach produkcji. Ich czas można by z pewnością lepiej wykorzystać.