Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej". Potrzebę zmiany resort tłumaczy koniecznością dostosowania prawa krajowego do wymogów unijnej dyrektywy.

Do końca roku prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach jako usługi związane z kulturą korzystały ze zwolnienia z VAT. Było ono opisane w załączniku nr 4 do ustawy, który odwoływał się do klasyfikacji statystycznej, co pozwalało doprecyzować, na co nakładany jest podatek, a na co nie.

– Zakres zwolnienia z VAT usług kulturalnych obowiązujący od 1 stycznia tego roku budzi duże wątpliwości. Przede wszystkim sformułowanie „usługi kulturalne" jest bardzo niejednoznaczne – mówi Jerzy Martini, doradca podatkowy, partner w kancelarii Baker & McKenzie. – Słownikowa definicja kultury jest zdecydowanie zbyt szeroka, gdyż odwołuje się generalnie do całokształtu dorobku materialnego i duchowego cywilizacji, co oczywiście w kontekście zwolnienia z VAT nie ma sensu. Należy raczej rozumieć usługi kulturalne w sensie węższym – ocenia ekspert.

Po zmianach zrezygnowano z odwołania się do Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług.

– Można się zastanowić, czy mimo formalnego odejścia od klasyfikacji statystycznych nie można z nich korzystać pomocniczo w celu doprecyzowania znaczenia danego sformułowania wówczas, gdy potoczne jego rozumienie nie jest jednoznaczne – proponuje Jerzy Martini.

Jednym z większych problemów spowodowanych omawianą zmianą jest opodatkowanie prac konserwatorskich. Po zmianach pojawiły się wątpliwości, czy usługi te wciąż korzystają ze zwolnienia. Ministerstwo Finansów je rozwiewa, jednoznacznie wskazując, że obecnie są opodatkowane, co wynika z dostosowania polskich przepisów do dyrektywy o VAT.

Należy się zgodzić z tym, że w przepisach unijnych nie ma podstaw do ich zwolnienia i ustawodawca powinien dostosować przepisy krajowe do prawa unijnego. Niewątpliwie jednak zmiany powinny być komunikowane w sposób jasny, i to jeszcze na wczesnym etapie legislacyjnym – ocenia Jerzy Martini.

Niektórzy podatnicy uzyskali dotacje na remonty, np. z funduszy unijnych. To długoterminowe kontrakty, a bez wiedzy o zmianach nie mogli uwzględnić w swoich budżetach tego, że usługi będą o 23 proc. droższe. W zdecydowanej większości nie są zarejestrowani jako podatnicy VAT. Nie mogąc odliczyć podatku, odczują jego ekonomiczny ciężar.

– Można odnieść wrażenie, że unijne regulacje posłużyły jako pretekst to nałożenia podatku na konserwację zabytków. Komisja Europejska nie wszczęła przeciwko Polsce żadnego postępowania o naruszenie dyrektywy w tym zakresie – mówi Tomasz Grunwald, doradca podatkowy, partner w KPMG.

Zamiast zaskakiwać takimi zmianami, powinno się wprowadzać je w sposób jak najmniej uciążliwy.

– Można było na przykład zastosować znany w Polsce mechanizm utrzymujący dotychczasowe regulacje do umów zawartych przed wejściem w życie nowych, a stawką podstawową opodatkować tylko nowe zlecenia. Takie niespodziewane podniesienie kosztu usług konserwatorskich o 23 proc. postawiło w trudnej sytuacji zarówno wykonujących, jak i zlecających prace konserwatorskie na przełomie roku – podsumowuje Tomasz Grunwald.

 

 

Czytaj więcej w artykułach:

Konserwacja zabytków z podatkiem

Podwyżka VAT nadal kłopotem

Konserwacja zabytków droższa o VAT

Konserwator to też twórca

Zobacz cały poradnik:

Zmiany w VAT w 2011 r.

Więcej w serwisie o:

VAT od usług budowlanych