[b]10 stycznia 2011 r. otrzymaliśmy od kontrahenta fakturę dokumentująca dostawę towarów wykonaną 31 grudnia 2010 r. Została ona wystawiona 5 stycznia. Kontrahent wykazał w niej kwotę netto 1000 zł i 230 zł VAT (obliczonego według stawki 23 proc.).
Prawidłowy VAT powinien wynieść 220 zł (czynność miała miejsce jeszcze w 2010 r.). Czy musimy wyjaśniać tę sytuację ze sprzedawcą, czy też możemy odliczyć w deklaracji wynikający z faktury podatek naliczony 230 zł (zakup jest związany ze sprzedażą opodatkowaną)?[/b]
W okresie przejściowym może zdarzyć się sytuacja, gdy do firmy wpłynie faktura z błędnymi zdaniem podatnika stawkami VAT, np. kontrahent zamiast stawki 22 proc. zastosuje 23 proc. Z punktu widzenia odbiorcy takie błędy nie wywołują żadnych skutków.
Podatnik, który otrzyma fakturę z błędną stawką VAT, ma bowiem prawo do odliczenia VAT naliczonego wykazanego w niej. Nie ma przy tym znaczenia, czy na fakturze VAT został on zawyżony, czy zaniżony.
Podatkiem naliczonym, który można odliczyć (oczywiście jeżeli zakup jest związany z czynnościami dającymi prawo od odliczenia), jest kwota wykazana na fakturze. W takiej sytuacji nie ma zastosowania art. 88 ust. 3a pkt 2 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2004/DU2004Nr%2054poz%20535a.asp]ustawy o VAT[/link].
Wynika z niego, że nie są podstawą do obniżenia podatku należnego faktury, w przypadku gdy transakcja nimi udokumentowana nie podlega opodatkowaniu albo jest zwolniona od VAT.
Ustawodawca nie przewiduje analogicznego zakazu, gdy podatnik zastosował nieprawidłową stawkę VAT.
W praktyce oznacza to, że [b]faktura z zawyżoną stawką VAT nie powinna być zakwestionowana podczas kontroli zarówno u sprzedawcy, jak i u kupującego. Natomiast zastosowanie zbyt niskiego podatku może być przyczyną problemów sprzedawcy, ale nie kupującego[/b].