– Chodzi tutaj np. o detektywów bądź osoby wynajmujące mieszkania, o ile ich roczne obroty nie przekraczają 40 tys. zł – wyjaśnia Elżbieta Chojna-Duch, wiceminister finansów. – Rozporządzenie daje im jednak możliwość wyboru, nie będą musieli posiadać kas, jeśli za każdą usługę będą wystawiali fakturę.
Dotąd sprzedawcy napojów o niskiej zawartości alkoholu, do 1,2 proc., oraz mieszanki piwa i napojów bezalkoholowych o zawartości alkoholu 0,5 proc. byli zwolnieni z obowiązku posiadania kas, o ile ich obroty nie przekraczały rocznie 40 tys. zł.
Najprawdopodobniej jednak kasy fiskalne nie pojawią się w piwnych ogródkach jeszcze w tym roku. Rozporządzenie wchodzi wprawdzie w życie z początkiem lipca, ale sprzedawcy i usługodawcy będą mieli czas do listopada na zakup i montaż kas. Wprowadzenie tego obowiązku ma wyrównać konkurencyjność na rynku, ponieważ zmusi usługodawców i sprzedawców do wykazywania faktycznie osiąganych obrotów.
Pomimo zapowiedzi resort nie zdecydował się na objęcie obowiązkiem posiadania kas lekarzy i adwokatów.