Nasze ubiegłoroczne dochody (czyli przychody pomniejszone o koszty) wykazujemy w deklaracji CIT-8. Oczywiście samo zeznanie nie wystarczy, do 31 marca trzeba też zapłacić podatek. Chyba że w ubiegłym roku ponieśliśmy stratę albo nadpłaciliśmy zaliczki.

Ten termin dotyczy tylko tych, u których rok podatkowy to rok kalendarzowy. Osoby prawne mogą bowiem przyjąć inny okres rozliczeniowy (wtedy składają zeznanie do końca trzeciego miesiąca następnego roku).

Podstawowa deklaracja to nie wszystko, mamy też kilka załączników. Przykładowo podatnik, który chce skorzystać z odliczenia darowizny, powinien złożyć CIT-8/O i CIT/D. Do zeznania może być również dołączone sprawozdanie o realizacji uznanej metody ustalania ceny transakcyjnej. Sporządzają je podatnicy, którzy mają tzw. wiążące porozumienie cenowe.

Oprócz zeznania osoby prawne muszą przekazać do urzędu sprawozdanie finansowe (w ciągu dziesięciu dni od zatwierdzenia) wraz z opinią i raportem biegłego rewidenta (chyba że są zwolnione z obowiązku badania). Ponadto spółki muszą dostarczyć odpis uchwały zgromadzenia udziałowców (akcjonariuszy) zatwierdzającej sprawozdanie. Mówi o tym art. 27 ust. 2 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (dalej ustawa o CIT).

Podatnicy prowadzący księgi rachunkowe muszą pamiętać o różnicach między wynikiem finansowym a podstawą opodatkowania. O tym jak wyliczyć ten pierwszy, decyduje ustawa o rachunkowości. Dla celów podatkowych trzeba go jednak skorygować o niektóre przychody i koszty. Przykładowo amortyzacja bilansowa może nie „pokrywać” się z odpisami podatkowymi. O tym jednak co jest przychodem i kosztem jego uzyskania, decyduje ustawa o CIT. Jak podkreślił [b]Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 12 maja 2004 r. (III SA 11/03)[/b]: „Przychodami i kosztami mającymi wpływ na wysokość podatku są tylko te przychody i koszty, które zostały wyraźnie określone w przepisach prawa podatkowego, a przepisy ustawy o rachunkowości nie mogą modyfikować obowiązków podatkowych, nie są one bowiem przepisami podatkowotwórczymi”.

Podatek płacimy od dochodu. Aby go wyliczyć, musimy podsumować przychody i odjąć od nich koszty. Jakie wydatki pomniejszą daninę wobec fiskusa? Przypomnijmy – od 1 stycznia 2007 r. definicję kosztów poszerzono o wydatki poniesione w celu zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.

Do końca 2006 r. przepisy mówiły tylko o kosztach poniesionych w celu osiągnięcia przychodów. Niektóre urzędy uważały więc, że inwestycja musi mieć bezpośrednie przełożenie na przychód. I wymagały od podatników wykazania takiego związku. Na szczęście w orzecznictwie utrwaliła się zasada, że nie każdy wydatek da się powiązać z konkretnym przychodem, a wiele z nich to tzw. koszty funkcjonowania firmy, pośrednio związane z obrotami. Tak więc odliczyć od przychodu można np. opłaty związane ze sporem sądowym, wydatki na windykację należności, odszkodowanie za rozwiązanie niekorzystnego kontraktu. Choć w praktyce różnie to bywa, organy podatkowe nadal często kwestionują tzw. koszty pośrednie.

Jeśli popełnimy błąd w zeznaniu, musimy złożyć korektę. Jeżeli zdążymy do 31 marca, nie ponosimy żadnych konsekwencji. Potem już musimy liczyć się z obowiązkiem zapłaty odsetek (jeśli błąd spowodował powstanie zaległości) oraz z odpowiedzialnością karną skarbową. Gdy pomyliliśmy się na swoją niekorzyść, możemy złożyć wniosek o stwierdzenie nadpłaty.

Najprostszy błąd, jaki może się zdarzyć, to nieprawidłowe zaokrąglenie. Przypomnijmy – podstawę opodatkowania i podatek zaokrąglamy do pełnych złotych. Końcówki wynoszące mniej niż 50 gr pomijamy, a 50 gr i wyższe zaokrąglamy w górę.

Zeznanie składamy także wtedy, gdy z działalności ponieśliśmy stratę. Czyli gdy koszty były wyższe niż przychody. Wtedy nie płacimy podatku, co więcej nasza strata może pomniejszyć dochody w następnych latach. Oczywiście także w zeznaniu za 2007 r. możemy wykorzystać stratę z przeszłości. Można ją odliczać przez pięć lat, z tym że w jednym roku maksymalnie połowę. W „najszybszym” wariancie można ją więc skompensować w całości w ciągu dwóch lat.

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Spółka X poniosła w 2006 r. stratę w wysokości 80 000 zł. Dochód z 2007 r. może pomniejszyć o jej połowę, tj. 40 000 zł. Drugą część straty może wykorzystać w następnym roku.[/ramka]

Jeżeli dochód będzie zbyt niski, aby odliczyć połowę straty, możemy ją rozliczać w następnych latach. Można też przyjąć dowolne proporcje – np. 20 proc. straty w jednym roku, 50 proc. w drugim, 30 proc. w trzecim. Oraz w jednym roku rozliczyć straty z kilku lat.

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Spółka Y w zeznaniu za 2004 r. wykazała stratę w wysokości 30 000 zł. Od dochodu za 2005 r. odliczyła jej połowę (15 000 zł). W 2006 r. znowu miała stratę, tym razem w wysokości 25 000 zł. W rozliczeniu za 2007 r. może odliczyć połowę straty z 2004 r. (15 000 zł) i połowę straty z 2006 r. (12 500 zł). W latach 2008 – 2011 może rozliczyć pozostałą część straty z 2006 r. (12 500 zł).[/ramka]

[srodtytul]Podatkowa premia dla darczyńców[/srodtytul]

Firmy, które wspierają działalność charytatywną, mogą zmniejszyć swój dochód. Zapłacą więc niższy podatek. Przypomnijmy, że osoby prawne mogą odliczyć darowizny do wysokości 10 proc. dochodu.

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Spółka Z uzyskała w 2007 r. dochód w wysokości 50 000 zł. W styczniu ubiegłego roku przekazała darowiznę na rzecz fundacji w wysokości 1500 zł, natomiast w marcu 4000 zł. Odliczyć może 5000 zł (50 000 zł x 10 proc.). [/ramka]

Odliczyć od dochodu można darowizny przekazywane na cele określone w art. 4 ustawy z 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (dalej uodpp) organizacjom, o których mowa w art. 3 ust. 2 i 3, prowadzącym działalność pożytku publicznego. Są to m.in. organizacje pozarządowe (tj. osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej), nienależące do sektora finansów publicznych i niedziałające w celu osiągnięcia zysku, np. fundacje i stowarzyszenia. Muszą prowadzić działalność społecznie użyteczną w zakresie określonym w art. 4 ust. 1 uodpp (np. pomoc społeczna, działania na rzecz osób niepełnosprawnych, upowszechnianie kultury fizycznej i sportu). Nie muszą natomiast posiadać statusu organizacji pożytku publicznego. Darczyńca musi jednak wykazać, że dana organizacja spełnia warunki określone w uodpp. Potwierdziło to[b] Ministerstwo Finansów w piśmie z 15 kwietnia 2004 r. (PB3/8214-108/WK/04)[/b]: „skorzystanie z możliwości odliczenia przekazanych darowizn od dochodu nie jest uzależnione od posiadania przez obdarowanego (np. organizację pozarządową) statusu organizacji pożytku publicznego”.

W rozliczeniu za 2007 r. można też pomniejszyć dochód o darowizny dla organizacji działających w innych państwach Unii Europejskiej (lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego). Ale warunki formalne są surowe. Otóż darczyńca musi mieć oświadczenie obdarowanego, że w dniu przekazania ofiary spełniał te same warunki co polskie organizacje prowadzące działalność pożytku publicznego. Powinien też w zeznaniu rocznym podać jego dane. I na dodatek polski fiskus musi mieć możliwość uzyskania informacji o obdarowanym (powinno to wynikać z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania).

Odliczyć można też darowizny na cele kultu religijnego (do limitu w wysokości 10 proc. dochodu). Przy czym ustawodawca określił tutaj tylko cel darowizny, nie zawężając kręgu podmiotów, które mogą być obdarowane. Niezależnie od tego, bez ograniczeń można odliczać darowizny na Kościół. Po wieloletnich sporach potwierdził to [b]Naczelny Sąd Administracyjny w 20-osobowym składzie (uchwała z 14 marca 2005 r., FPS 5/04)[/b]. Darowizna musi być przeznaczona na działalność charytatywno-opiekuńczą, a Kościół powinien w ciągu dwóch lat przedstawić darczyńcy sprawozdanie, w jaki sposób ją wykorzystał.