Exit tax: dlaczego fiskus nie lubi firm rodzinnych - komentuje Adam Mariański

Podejmowane działania w celu przeciwdziałania unikaniu opodatkowania mają swoją granicę, a jest nią zdrowy rozsądek i dbałość o rozwój polskich firm rodzinnych. Niestety, obydwie granice zostały przekroczone w projekcie zmian przepisów – uważa ekspert.

Publikacja: 07.09.2018 08:05

Exit tax: dlaczego fiskus nie lubi firm rodzinnych - komentuje Adam Mariański

Foto: 123RF

W ostatnich latach modne stało się podkreślanie, że kolejne zmiany systemu podatkowego służą uszczelnianiu systemu podatkowego i walce z niedozwoloną (agresywną) optymalizacją podatkową. Polski ustawodawca jednak realizuje dyrektywy i inne wytyczne z dużą gorliwością, która sprowadza się do nakładania dalej idących rygorów niż przewidziane w tych regulacjach. Wydaje się nawet, iż przestał już rozróżniać dozwolone planowanie podatkowe od agresywnej optymalizacji podatkowej. Ostatnio nawet w uzasadnieniach projektów przestano posługiwać się określeniem „agresywna", a zatem niedozwolona zaczyna być każda optymalizacja.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Podatki
Czy wydatki na dietetyka, fryzjera i stylistkę można rozliczyć w kosztach firmy?
Podatki
Rusza akcja PIT 2024. Oto wszystko, co na ten temat muszą wiedzieć przedsiębiorcy
Podatki
Czy stratę z biznesu w 2024 r. można odliczyć już przy obliczaniu zaliczki na PIT?
Podatki
Eksperci o zapowiedzi ministra finansów ws. ujawniania schematów podatkowych
Podatki
Rząd chce uprościć podatki. Ale do przełomu daleko