Na takie absurdalne skutki fragmentu Polskiego Ładu zwrócił nam uwagę Marek Sawicki, prowadzący firmę z branży informatycznej, w odpowiedzi na naszą akcję „Sprawdzamy Polski Ład".
– Ta zmiana uniemożliwi albo uczyni bardzo niekorzystnymi m.in. tworzenie przez przedsiębiorców spółek celowych do wykonywania projektów, prace przedsiębiorców na rzecz własnych spółek oraz angażowanie do pracy na rzecz spółki członków rodziny, np. dzieci – ocenia przedsiębiorca.
Czytaj też:
"Polski Ład" PiS oznacza więcej biurokracji dla przedsiębiorców
Jak to może wyglądać w praktyce? Rodzina wspólnika robi remont w siedzibie spółki. Nie będzie można rozliczyć go w kosztach.
Sztuczne koszty
Problematyczny okazuje się fragment Polskiego Ładu poświęcony zwalczaniu procederu tworzenia sztucznych kosztów w spółkach. Został on tak wieloznacznie sformułowany, że przy niekorzystnej interpretacji władz skarbowych może znacznie skomplikować codzienną działalność wielu firm. Może bowiem czynić nieopłacalnymi całkiem zwykłe i nienastawione na omijanie prawa usługi świadczone przez osoby i firmy powiązane z daną spółką.
Takie niekorzystne skutki może wywołać proponowany nowy przepis art. 16 pkt 15b ustawy o CIT. Wyłącza on z kosztów uzyskania przychodów świadczenia, których beneficjentem jest wspólnik lub podmiot powiązany bezpośrednio lub pośrednio z podatnikiem lub z tym wspólnikiem. Zakaz wyłączenia tych kosztów działałby w co najmniej dwóch sytuacjach. Po pierwsze, jeżeli dane świadczenie lub zobowiązanie, z którego to świadczenie wynika, nie zostałoby udzielone na takich samych warunkach w całości lub części temu podmiotowi lub wspólnikowi. Po drugie, sytuacja miałaby miejsce, gdyby „w przypadku niewykonania świadczenia podatnik dysponował zyskiem netto w rozumieniu przepisów o rachunkowości za rok obrotowy, w którym świadczenie to zostało uwzględnione w wyniku finansowym".
Projektowany przepis zawiera na końcu słowo „lub", po którym nie kontynuowano treści tego przepisu. Mogłoby to sugerować, że byłby tam jeszcze jakiś trzeci warunek, ale w samym projekcie ani w uzasadnieniu próżno szukać kontynuacji.
Jak rozumieć ten przepis? MF uzasadnia go chęcią zapobieżenia wypłaty przez spółkę „ukrytych dywidend". Chodzi o pieniądze płacone np. za fikcyjne usługi wspólników czy członków ich rodzin na rzecz spółki albo usługi wykonane na zasadach nierynkowych, czyli nieproporcjonalnie drogo.
Odcięcie rodziny
Jednak, jak wskazuje Piotr Niewiadomski, doradca podatkowy i dyrektor w PwC, gdyby czytać literalnie ten niefortunnie sformułowany przepis, mógłby on prowadzić do wyłączenia z kosztów podatkowych nawet transakcji zawartych na warunkach rynkowych.
– W rezultacie nie można by zaliczać do kosztów w CIT nawet zwykłych usług świadczonych przez działającą w pełni legalnie jednostkę tylko dlatego, że jest ona podmiotem powiązanym z usługobiorcą – przewiduje ekspert. Przyznaje on, że cel eliminacji sztucznych kosztów dla spółek jest racjonalny, ale przepis zredagowano dość niefortunnie.
– Wymaga on doprecyzowania w dalszym procesie legislacyjnym – sugeruje Niewiadomski.
Z kolei Marek Sawicki twierdzi, że w praktyce przepis ten może doprowadzić do sytuacji szkodliwych dla rodzinnych przedsiębiorstw działających w formie spółek z o.o. I daje przykład:
– Jeśli np. pan A jest geodetą, mógłby wykonać ekspertyzę na cele inwestycji planowanej przez własną spółkę, ale nie zrobi tego, bo bardziej opłaci mu się zlecić tę pracę niepowiązanej spółce B, a samemu wykonać ekspertyzę na rzecz tej spółki – przewiduje Sawicki.
Może też dojść do sytuacji, w której panowie A, B i C prowadzą sklep. Jeden z pracowników idzie na długotrwałe zwolnienie. Syn pana B mógłby zastąpić tego pracownika w ramach umowy zlecenia, ale nie zrobi tego. Od tego zlecenia trzeba by odprowadzić PIT i zapłacić wyższy CIT za sprawą niemożności włączenia tego wynagrodzenia w koszty spółki prowadzącej sklep.
Etap legislacyjny: konsultacje publiczne
Opinia dla „rzeczpospolitej"
Paulina Karpińska-Huzior, doradca podatkowy w kancelarii CMS
Proponowana regulacja może wyłączyć z kosztów nie tylko usługi na rzecz spółki świadczone przez członków rodziny, ale też – w skrajnym przypadku – wszystkie świadczenia w ramach grup kapitałowych, np. wykonywane na rzecz spółek celowych czy specjalistycznych przez spółkę matkę. Takie rozwiązanie dziwi, gdyż aktualnie obowiązują już rozbudowane przepisy o cenach transferowych, które mają przeciwdziałać transakcjom o nierynkowym charakterze, w tym nadmiernemu zawyżaniu kosztów uzyskania przychodów podmiotów powiązanych, i organy podatkowe je na co dzień stosują. Proponowany przepis ma tworzyć wyjątek od zasady odliczania od przychodu wszystkich wydatków, co wymaga od ustawodawcy maksymalnej precyzji. Dlatego warto go przeredagować.