Przedsiębiorca, który ma niskie obroty, nie płaci VAT. Ale łatwo może stracić prawo do zwolnienia, jeśli wynajmuje mieszkanie. Musi bowiem sumować przychody. Tak fiskus interpretuje przepisy obowiązujące od 1 stycznia tego roku.
Przekonał się o tym właściciel firmy odzieżowej, którego roczne obroty wynoszą ?140 tys. zł. Oprócz tego zarabia na wynajmie mieszkań. Ma z tego dodatkowe 40 tys. zł. Twierdzi, że nie musi sumować tych kwot i może nadal korzystać ze zwolnienia. Nic z tego. Zgodnie z interpretacją Izby Skarbowej w Poznaniu (nr ILPP2/443-110/14-4/AD) – już je stracił.
– Limit zwolnienia to 150 tys. zł rocznie. Do końca zeszłego roku z przepisów wyraźnie wynikało, że nie wlicza się do niego zwolnionych z podatku usług, np. wynajmu lokali na cele mieszkaniowe – tłumaczy Natalia Tyszko, starszy konsultant w Arena Tax. – Od 1 stycznia ustawodawca dodał zastrzeżenie, że nie dotyczy to usług związanych z nieruchomościami. Okazuje się, że fiskus rozumie przez to właśnie wynajem mieszkania.
Sumujemy ?wszystkie obroty
– Skutek jest taki, że przedsiębiorca musi sumować obroty z działalności gospodarczej i zwolnionego z podatku wynajmu. Powoduje to, że przekracza limit i płaci VAT z działalności (najem jest wciąż zwolniony). Fiskus uważa, że dotyczy to także przedsiębiorców wynajmujących lokale w 2013 r., czyli przed zmianą przepisów. Zdaniem skarbówki, jeśli po zsumowaniu obrotów za zeszły rok przekroczyli limit, powinni już 1 stycznia zarejestrować się jako podatnicy VAT. To kontrowersyjne podejście – dodaje ekspertka.
– Ustawodawca tłumaczył zmianę przepisów koniecznością dostosowania do dyrektywy – mówi Michał Krzewiński, doradca podatkowy z kancelarii TBA Consulting. – Okazało się jednak, że ma ona niekorzystne skutki dla małych przedsiębiorców. Chociaż sam wynajem mieszkania jest zwolniony z VAT, jego dokonanie może spowodować opodatkowanie podstawowej działalności. Oczywiście wiąże się to z wieloma obowiązkami administracyjnymi: prowadzeniem ewidencji sprzedaży ?i zakupów, wystawianiem faktur, składaniem deklaracji ?– wylicza.
Niekorzystne zmiany
Michał Krzewiński dodaje, że obecnie obrotów z najmu nie uwzględnia się podczas ustalania prawa do zwolnienia tylko wówczas, gdy można go uznać za transakcję pomocniczą. – Szkopuł w tym, że trudno potraktować najem mieszkania jako transakcję pomocniczą, np. przy działalności handlowej. Jest to bowiem odrębna czynność – mówi ekspert.
Przypomnijmy, że przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność w trakcie roku, liczą limit w proporcji do okresu sprzedaży. Gdy go przekroczą, podatek płacą od całej transakcji. Nie tylko od nadwyżki, jak to było w zeszłym roku.
Opinia dla „Rz"
Łukasz ?Jamróz , doradca podatkowy, menedżer w PwC
Nowe zasady liczenia limitu zwolnienia z VAT obowiązują ?od 1 stycznia. Aby ustalić, czy możemy z niego korzystać, musimy jednak uwzględnić obroty z zeszłego roku (w którym obowiązywały inne przepisy). To niemiła niespodzianka dla przedsiębiorców zarabiających też na najmie mieszkań, którzy na podstawie poprzednich regulacji tak kalkulowali swoje przychody z działalności, aby uniknąć podatku. Brak przepisów przejściowych okazał się niekorzystny dla podatników. Mam zresztą wrażenie, że przy okazji dostosowywania naszych regulacji do dyrektywy nie skupiono się ?na konsekwencjach dla małych przedsiębiorców. Wprowadzając przepis mający dotyczyć np. korzystających ze zwolnienia podmiotów obracających nieruchomościami, dotknięto głównie tych, którzy wynajmują mieszkania, i to często na niewielką skalę.