W analizowanej przez Izbę Skarbową w Łodzi sprawie firma rozwiązała z kluczowym specjalistą umowę o pracę z przyczyn niezależnych od pracownika. Umowa o pracę zawierała klauzulę o wypłacie określonego odszkodowania w przypadku rozwiązania umowy. Firma zatrudnia ponad 20 pracowników, a likwidacja stanowiska pracy zastąpiła z przyczyn niezależnych od pracownika.

Dlatego, na podstawie art. 9 ust. 1 pkt 3 i 4 w związku z art. 10 ust. 1 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (tzw. ustawa o zwolnieniach grupowych), firma była także zobowiązana do wypłaty pracownikowi odprawy pieniężnej w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Ta sama ustawa ogranicza kwotę odprawy do 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wątpliwości spółki dotyczyły możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu zarówno kwoty odszkodowania, jak i odprawy.

Łódzka Izba Skarbowa podkreśliła (interpretacja z 19 grudnia 2012 r., IPTB3/423-350/12-2/MF)

, że przestrzeganie zapisów umowy o pracę jest jednym z elementów funkcjonowania podatnika jako przedsiębiorcy oraz, że „wydatki związane z realizacją umów o pracę są wydatkami mającymi na celu osiągnięcie przychodu".

Dalej organ podatkowy uznał, że wydatkom na odprawy nie można zarzucić nieracjonalności, ponieważ, „mimo, że dotyczą osób niebędących już pracownikami, to jednak wynegocjowane zostały w ramach umów pracowniczych i związane są generalnie rzecz ujmując z kosztami pracy." W rezultacie izba przychyliła się do zdania podatnika i zgodziła się, że zarówno jednorazowa odprawa umowna, jak i trzymiesięczna odprawa wynikająca z ustawy o zwolnieniach grupowych są kosztami uzyskania przychodu dla firmy.

Izba podkreśliła też, że wydatki na obie odprawy były uzasadnione, ponieważ odszkodowanie zostało uregulowane wprost w umowie o pracę, a trzymiesięczna odprawa została wypłacona na podstawie obowiązujących przepisów ustawy. Należy podkreślić, że wypłata „dodatkowego" odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia nie została zaliczona przez tę samą izbę do kosztów podatkowych, ponieważ nie posiadała tego istotnego elementu, jakim jest wyraźny zapis w umowie o pracę. Pisaliśmy na ten temat 29 stycznia.

—Ewelina Majewska-Howis