W tym roku przedsiębiorcy, których obroty nie przekraczają 100 tys. zł, korzystają ze zwolnienia od VAT. W przyszłym roku limit ten wzrośnie do 150 tys. zł.
[srodtytul]Jednak transakcja[/srodtytul]
Wzrost limitu to dobra wiadomość dla wielu małych firm (w ubiegłym roku wynosił on tylko 50 tys. zł). Trzeba jednak uważać. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]Ustawa o VAT[/link] zawiera bowiem katalog transakcji, które pozbawiają zwolnienia mimo jego nieprzekroczenia. Chodzi o podatników, którzy dokonują dostaw: nowych środków transportu, terenów budowlanych oraz przeznaczonych pod zabudowę, wyrobów z metali szlachetnych lub z udziałem tych metali, towarów opodatkowanych podatkiem akcyzowym (z wyjątkiem energii elektrycznej i wyrobów tytoniowych).
Największą pułapką może być ten ostatni punkt, bo obejmuje on sprzedaż przepracowanego oleju silnikowego. W efekcie osoba, która prowadzi mały warsztat (np. dorabia sobie naprawą samochodów) i zgodnie z przepisami o ochronie środowiska sprzedaje zużyty olej do utylizacji, traci zwolnienie od VAT.
[srodtytul]Towar akcyzowy[/srodtytul]
Potwierdza to interpretacja [b]Izby Skarbowej w Katowicach (nr IBPP1/443-268/09/AZb)[/b].
Z pytaniem wystąpił przedsiębiorca, który prowadzi mały warsztat. Zajmuje się m.in. wymianą oleju. Przepisy zobowiązują go do sprzedaży zużytego oleju do utylizacji. Podatnik wypełnia ten obowiązek.
Zdaniem izby skarbowej powoduje to utratę zwolnienia od VAT. To dlatego, że nie stosuje się go do podatników dokonujących dostawy towarów opodatkowanych akcyzą. Tymczasem olej odpadowy jest wyrobem akcyzowym. Dla wnioskodawcy oznaczało to komplikacje. Spytał bowiem o transakcje z przeszłości. Z odpowiedzi wynikało, że od ponad pół roku powinien prowadzić ewidencję dla celów VAT i składać deklaracje.
To niejedyna sytuacja, kiedy podatnik traci zwolnienie, choć nie przekracza limitu obrotów. Zwolnienie nie ma również zastosowania np. do podatników świadczących usługi prawnicze oraz doradztwa. Warto o tym pamiętać. Podniesienie progu zwolnienia powoduje bowiem, że będzie chciało z niego skorzystać więcej osób niż dotychczas.
[ramka][b]Tomasz Siennicki, doradca podatkowy w kancelarii Marciniuk i Wspólnicy[/b]
Interpretacja dotyczy okresu, kiedy obowiązywała stara ustawa o podatku akcyzowym. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami oleje odpadowe nadal traktowane są jako wyroby akcyzowe. Można mieć wątpliwości, czy sprzedaż w celu utylizacji kilku litrów przepracowanego oleju silnikowego powoduje utratę zwolnienia podmiotowego od VAT. Artykuł 113 ust. 13 ustawy o VAT stanowi bowiem, że nie stosuje się go do podatników, którzy dokonują dostawy towarów opodatkowanych akcyzą. Nie jest on jednoznaczny. Można go rozumieć tak, że utrata zwolnienia następuje, gdy dana transakcja jest obciążona akcyzą. Tymczasem w takiej sytuacji sprzedaż oleju przepracowanego opodatkowaniu akcyzie nie podlega. Przemawia za tym także wykładnia funkcjonalna. Pozbawianie przedsiębiorcy zwolnienia za to, że zachował się zgodnie z przepisami o ochronie środowiska jest absurdem.[/ramka]