Jednoznacznie zostanie to przesądzone w nowelizacji rozporządzenia nr 1777/2005, ale – jak informuje Tomasz Michalik, doradca podatkowy, partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy – na początku lutego br. projekt nadal jeszcze nie był przyjęty przez Radę Unii Europejskiej (mimo że planowano jego wejście w życie 1 stycznia 2010 r.). Więcej o projektowanej zmianie pisaliśmy w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/410595.html]„Zerowy VAT i oświadczenie”[/link]

W skrócie zmiana ma sprowadzać się do tego, że w rozporządzeniu zostanie zapisane wprost, kiedy drukowanie jest usługą, a kiedy dostawą towarów.

To pierwsze miałoby miejsce wtedy, gdy druk odbywałby się na materiale dostarczonym przez klienta, natomiast drugie – gdy książki byłyby drukowane na papierze drukarni.

W praktyce w Polsce już dziś taki podział jest przyjmowany. To oznacza – odnosząc się do pytania czytelnika – że drukowanie książek na papierze drukarni, a następnie sprzedaż gotowego wyroku jest traktowana przez organy podatkowe jako dostawa towarów.

Potwierdza to choćby [b]interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 1 grudnia 2009 r. (ILPP1/443-1169/ 09-2/HW)[/b].

Jeśli zatem czytelnik spełnia warunki wynikające z § 9 ust. 1 pkt 10 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=291166]rozporządzenia ministra finansów z 28 listopada 2008 r. (DzU z 2008 r. nr 212, poz. 1336), to może korzystać z zerowej stawki VAT[/link].

Przypomnijmy, że stosuje się ją do dostaw w kraju i wewnątrzwspólnotowego nabycia:

- książek (PKWiU 22.11) oznaczonych stosowanymi na podstawie odrębnych przepisów symbolami ISBN,

- czasopism specjalistycznych.

Stawka 0 proc. nie ma zastosowania do dostawy książek adresowych o zasięgu krajowym, regionalnym i lokalnym, książek telefonicznych, teleksów i telefaksów, nut, map i ulotek.