Wynagrodzenie biegłego uwzględnia już VAT. Wprawdzie biegły nadal płaci podatek, ale pieniądze na niego wypłaca już Skarb Państwa. Zmiana jest wynikiem skarg środowiska ekspertów, z których wielu zrezygnowało ze świadczenia usług na rzecz sądów.
Problem pojawił się w związku z [b]wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2008 r.[/b] TK uznał wtedy, iż biegli działają często osobiście i samodzielnie. Mimo że sąd zleca im wydanie opinii czy ekspertyzy, sami ponoszą odpowiedzialność wobec osób trzecich. [b]Opodatkowanie biegłych budziło kontrowersje, ponieważ sądy wypłacały im zwykle wynagrodzenie netto bez powiększania go o 22 proc. VAT. Biegli musieli więc dopłacać podatek z własnej kieszeni[/b].
– Czekaliśmy na to kilka miesięcy – mówi „Rz” Romuald Tomczyk, prezes Stowarzyszenia Rzeczoznawców Ekonomicznych.
Gdyby projekt zmieniający ten niekorzystny dla ekspertów stan nie powstał, za jakiś czas mógłby się pojawić problem ze specjalistami, a właściwie ich brakiem. Biegli bardzo krytykowali pomysł obciążania ich podatkiem i niemożność podniesienia wynagrodzeń o jego kwotę.
Wśród 24 tysięcy biegłych, których nazwiska widnieją dziś na listach sądów okręgowych, są przedstawiciele przeróżnych dziedzin. Najwięcej jest specjalistów od nauk medycznych, techniki samochodowej i ruchu drogowego, od wyceny nieruchomości, księgowości, finansów i badań kryminalistycznych.
[i] [b]Podstawa prawna:[/b]
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=335809]ustawa z 5 listopada 2009 r. o zmianie dekretu o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym (DzU nr 221, poz. 1739)[/link][/i]