Rozporządzenie ministra finansów z 5 listopada 2007 r. opublikowane zostało w DzU nr 210, poz. 1529. Dokładniej niż dotychczas dostosowuje ono nasze rozwiązania do wymogów unijnych.

Wynika z niego, że zgłoszenie celne sporządzone w systemie teleinformatycznym może być dokonane tylko wtedy, gdy organy celne mają techniczną możliwość jego przyjęcia i obsługi. Wymagania, jakie muszą spełniać takie zgłoszenia, opublikowane są na stronach internetowych Ministerstwa Finansów.

Wprost z rozporządzenia wynika natomiast, że jeśli zgłoszenia dokonuje osoba fizyczna, powinno być ono opatrzone podpisem elektronicznym potwierdzonym ważnym kwalifikowanym certyfikatem albo kodem weryfikacyjnym. Kod ten zastępuje odręczny podpis. Ustala go organ celny właściwy terytorialnie dla miejsca zamieszkania osoby faktycznie dokonującej zgłoszenia.

Należy też pamiętać, że aby można było złożyć zgłoszenie elektroniczne, niezbędne jest uprzednie poinformowanie o takim zamiarze organu celnego, do którego będzie składane.

Jeśli chodzi o dokumenty stanowiące załączniki, to nie muszą być one przedstawiane organowi razem ze zgłoszeniem. Inaczej jest tylko wtedy, gdy załączniki wymagają adnotacji, uwierzytelnienia lub ostemplowania przez celników. Jeśli taki dokument nie zostanie przedstawiony, to do chwili zwolnienia towarów, których dotyczy, muszą być przechowywane przez składającego zgłoszenie elektroniczne i pozostawione do dyspozycji organu celnego.

Dotychczas zgłoszenia elektroniczne stosowane są jedynie w procedurze eksportowej w ramach systemu kontroli eksportu (ECS). W imporcie natomiast nadal wykorzystuje się dokumenty papierowe, choć celnicy mają nadzieję, że to już długo nie potrwa.