Reklama

Przemysław Wojtasik: Potrzebne zwolnienie z podatku

Rząd nie skąpił grosza dla przedsiębiorców poszkodowanych przez epidemię koronawirusa. Wygląda jednak na to, że część wsparcia trzeba będzie oddać fiskusowi. Choć Ministerstwo Finansów dawało nadzieję na ulgę.

Publikacja: 05.11.2020 16:27

Podatek od wsparcia z tarczy antykryzysowej

Podatek od wsparcia z tarczy antykryzysowej

Foto: AdobeStock

Subwencje z Polskiego Funduszu Rozwoju to największy hit tarczy antykryzysowej z pierwszej fali epidemii. Skorzystało z nich prawie 350 tys. firm, dostały ponad 60 mld zł. Były potknięcia w procedurze, ale generalnie pieniądze szły szybko i sprawnie. PFR chwalili nawet wieczni malkontenci.

Lekkie obiekcje mieli tylko księgowi. Dlaczego? Bo w przepisach nic o takich subwencjach nie ma, a trzeba je przecież rozliczyć. I to od razu, nie czekając na interpretacje, na które fiskus w czasie epidemii dał sobie pół roku. Na szczęście Ministerstwo Finansów wymyśliło, że subwencję należy traktować jak pożyczkę. W momencie jej otrzymania nie trzeba płacić podatku, a pokryte nią wydatki są kosztem PIT/CIT. Dla firm idealnie.

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Podatki
APA: uprzednie porozumienia cenowe narzędziem odliczania kosztów
Podatki
Podatek u źródła trochę łagodniejszy
Podatki
Pracodawca nie koryguje PIT-11 gdy pobrał zbyt duże zaliczki - interpretacja podatkowa
Podatki
NSA: ulga na złe długi nie narusza prawa unijnego
Podatki
Ulga na złe długi: kończą się terminy na odzyskanie VAT
Reklama
Reklama
Reklama