Balcerowicz: 100 konkretów to kiepski dokument propagandowy, Chojna-Duch: To minister finansów powinien trafić przed Trybunał Stanu

Pierwszy gościem Tomasz Pietrygi w programie #Rzecz o Prawie był prof. Leszek Balcerowicz, który ocenił sytuację w sądownictwie oraz rząd po 100 dniach pracy.

Publikacja: 02.04.2024 14:00

Prof. Leszek Balcerowicz i Elżbieta Chojna-Duch

Prof. Leszek Balcerowicz i Elżbieta Chojna-Duch

Foto: TV.RP.PL

W opinii byłego wicepremiera, w ciągu ostatnich ośmiu lat nastąpił regres w wymiarze sprawiedliwości. – Mam jednak zaufanie do ministra Bodnara i jego ekipy, że przedstawią właściwą diagnozę i na tym tle terapię- powiedział prof. Balcerowicz. Jego zdaniem nie mamy dziś Trybunału Konstytucyjnego, mamy pseudotrybunał, którego reforma to tylko kwestia czasu. Dobrze, że w sprawach konstytucyjnych wypowiadają się też równolegle zwykłe sądy i organizacja opanowana przez siły niepraworządne, nie ma na to monopolu. Balcerowicz ocenił też 100 dni rządu, stwierdzając, że program „100 konkretów w 100 dni” to kiepski zabieg marketingowy, na który nie dała się nabrać opinia publiczna. - A jeszcze gorsza jest treść tego programu, nie ma zapowiedzi realizacji zasadniczych zmian ustrojowych poza praworządnością. Jego zdaniem obecny rząd uprawia pisowską propagandę w sprawach gospodarczych, co jest niemoralne. Tusk jest politykiem lewicowym, który kiedyś był liberałem- stwierdził prof. Balcerowicz.

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Prawo dla profesjonalistów
Ślepy pozew bardzo przyda się przedsiębiorcom
Prawo dla profesjonalistów
Czy samorząd radców prawnych to męski świat?
Prawo dla profesjonalistów
Prof. Kołodko: Programy prorodzinne trzeba przemyśleć
Prawo dla profesjonalistów
Marsz Niepodległości: wszyscy zachowali się przyzwoicie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo dla profesjonalistów
Czy o tym kto będzie Prezydentem USA zdecydują sędziowie?