Rząd podzielił tzw. neosędziów na trzy grupy. Twardej weryfikacji ma być poddanych ok. 500 sędziów, którzy uczestniczyli w „budowaniu porządku niedemokratycznego” w czasach PiS, natomiast sędziowie, którzy zdecydowali się w tym okresie robić kariery z powodów ambicjonalnych, będą mogli złożyć czynny żal, wtedy grzechy zostaną im odpuszczone, a oni sami będą mogli wrócić na stare stanowiska.
To wszystko nie będzie budowało zaufania do wymiaru sprawiedliwości – konkludował Bartosz Pilitowski.