Fiskus ma coraz więcej narzędzi do prześwietlania podatników. W ich konta bankowe tak łatwo jednak nie zajrzy. Potwierdza to przełomowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).
Sprawa trafiła na wokandę z inicjatywy jednego z banków, który został ukarany przez skarbówkę za odmowę udzielenia jej informacji. Konkretnie chodziło o nieodpłatne sporządzenie i przekazanie danych z rachunków bankowych jednego z klientów banku, którym zainteresował się fiskus. Urzędnicy wskazali, że wszczęli postępowanie przygotowawcze o przestępstwo skarbowe nielegalnej reklamy gier czy zakładów. I zażądali obrotów i stanów na rachunkach wskazanego klienta banku za 2022 r. z podaniem wpływów, obciążeń i ich tytułów oraz odpowiednio ich nadawców i odbiorców. Fiskus dał na to 14 dni i zagroził, że jeśli wyciągów nie dostanie, może wlepić karę.