Więcej okoliczności na usprawiedliwianie nieobecności

Od 22 listopada 2013 r. dowodem usprawiedliwiającym nieobecność w pracy jest – obok powszechnie stosowanych dotychczas zwolnień lekarskich czy oświadczenia pracownika o konieczności sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem – również oświadczenie pracownika o chorobie niani lub dziennego opiekuna oraz kopia zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego niezdolność do pracy niani lub opiekuna, poświadczona przez pracownika za zgodność z oryginałem. To skutek wejścia w życie rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.).

Przepisy wykonawcze do nowej ustawy antykryzysowej

Od 21 listopada 2013 r. obowiązują rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 14 listopada 2013 r., które regulują kwestie dotyczące przyznawania pomocy przedsiębiorcom na podstawie ustawy z 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy (DzU z 2013 r., poz. 1291; tzw. nowa ustawa antykryzysowa):

- w sprawie przyznawania świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy (DzU z 2013 r., poz. 1349) – określa procedurę ubiegania się o pomoc, wzory dokumentów, a także obowiązki pracodawców związane z otrzymywaniem świadczeń,

- w sprawie dofinansowania z Funduszu Pracy kosztów szkolenia pracowników objętych szczególnymi rozwiązaniami na rzecz ochrony miejsc pracy (DzU z 2013 r., poz. 1348) – określa zasady przyznawania przedsiębiorcom dofinansowania szkoleń pracowników, zawiera wzory dokumentów.

Inna wysokość i dokumentowanie prawa do zasiłku

Od 26 listopada 2013 r. nowelą rozporządzenia w sprawie określenia dowodów stanowiących podstawę przyznania i wypłaty zasiłków z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DzU z 2013 r., poz. 1380) dostosowano dokumenty, na podstawie których ustala się prawo i dokonuje wypłat zasiłków, do zmian wprowadzonych ustawą z 28 maja 2013 r. o zmianie ustawy – kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (dalej ustawa). Wprowadziła ona dłuższy o 2 tygodnie dodatkowy urlop macierzyński oraz nowy urlop rodzicielski w wymiarze do 26 tygodni. Zmieniła też niektóre przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Głównie chodzi o zróżnicowanie wysokości zasiłku macierzyńskiego. Poza dotychczasową stawką w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru, świadczenie to może przysługiwać – w zależności od okoliczności – w wysokości 60 lub 80 proc. podstawy. Od tego dnia obowiązuje też zmieniony formularz oświadczenia płatnika składek – druk ZUS Z-3.

Wyższa chorobówka dla przedsiębiorcy

Od 1 grudnia 2013 r. przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DzU z 2010 r. nr 77, poz. 512) dostosowano do wyroku Trybunału Konstytucyjnego (P 12/10). Trybunał rozpatrywał pytanie prawne sądu rozpatrującego odwołanie przedsiębiorcy od decyzji o zasiłku chorobowym i macierzyńskim. Przedsiębiorca zgłosił się do ubezpieczenia w ZUS z tytułu prowadzenia działalności w drugiej połowie marca 2009 r. Od kwietnia 2009 r. przebywał na zasiłku chorobowym, a potem macierzyńskim. ZUS naliczył świadczenia, biorąc pod uwagę podstawę wymiaru składek za okres, w którym był objęty ubezpieczeniem chorobowym jako przedsiębiorca – tj. za pierwszy niepełny miesiąc. Trybunał orzekł, że w zakresie, w jakim przepisy uniemożliwiają w takim przypadku uzupełnianie podstawy wymiaru zasiłku do pełnego miesiąca kalendarzowego, są one niezgodne z konstytucją. Obecnie w przypadku, gdy przedsiębiorca stanie się niezdolny do pracy przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia z tytułu prowadzenia działalności, podstawą wymiaru jego zasiłku będzie przychód, jaki osiągnąłby, gdyby pracował pełny miesiąc kalendarzowy. Oznacza to, że ZUS będzie wtedy naliczał zasiłek od podstawy wymiaru składek obowiązującej za pełny miesiąc prowadzenia działalności – tj. po uzupełnieniu.

Nowości w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nadal pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Kolejna zmiana, obok obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe przez członków rad nadzorczych, dotyczy zbiegu tytułów do ubezpieczeń – świadczenia usług na podstawie kilku zleceń. W takiej sytuacji zleceniobiorca będzie zwolniony z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne od kolejnych umów-zleceń, jeśli ta (lub te) objęte obowiązkiem ubezpieczeń przyniosą przychód stanowiący podstawę wymiaru składek w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zmiana ma wejść w życie 1 stycznia 2014 r., jednak członkowie rad nadzorczych i zleceniobiorcy zapłacą składki na nowych zasadach dopiero w 2015 r.

Mniej obowiązków przedsiębiorców

Ministerstwo Gospodarki pracuje nad projektem ustawy o ułatwieniu warunków wykonywania działalności gospodarczej mającej na celu zniesienie lub ograniczenie obowiązków uciążliwych dla przedsiębiorców. Projekt przewiduje zwolnienie ze składek i z podatku dochodowego świadczenia z tytułu zapewnionego pracownikom dowozu do zakładu pracy na koszt pracodawcy, jeśli odbywać się to będzie transportem zbiorowym (np. autobusem).

W planach jest też wprowadzenie ryczałtowego rozliczania użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych przez pracowników. Podstawą jego obliczenia ma być wielokrotność stawki za kilometr. Przyjmowany ma być niski przebieg miesięczny. Nie będzie można zastosować ryczałtu, gdy auto będzie użyczone lub wynajęte.

Po zmianie ważne zaświadczenie lekarskie pracownika dotyczące braku przeciwwskazań do pracy na danym stanowisku ma umożliwiać zatrudnienie także u nowego pracodawcy. Zasada ta nie miałaby jednak zastosowania do osób zatrudnionych w zawodach, w których stan zdrowia jest szczególnie ważny – czyli np. w branży spożywczej, w zawodach medycznych czy ratownictwie.

Projekt znosi też obowiązek potwierdzenia zgłoszenia rejestracyjnego VAT-R przez naczelnika urzędu skarbowego. Naczelnik będzie je potwierdzać jedynie na wniosek zainteresowanego, przez co zniknie opłata skarbowa dla podatników za potwierdzenie rejestracji jako podatnika VAT.

Ogólna przyczyna wypowiedzenia czasem wystarczy

W wyroku z 24 lipca 2013 r. (I PK 16/13) Sąd Najwyższy uznał, że pracownik może nie otrzymać odszkodowania za rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia, nawet jeśli pracodawca nie wskazał konkretnie jego przyczyny. Będzie tak, gdy ze względu na rażący charakter naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracowniczych, wypłata odszkodowania byłaby sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W tej sprawie pracodawca odwołał zatrudnionego na stanowisku dyrektora jednego z oddziałów ZUS. Powodem były postawione mu zarzuty popełnienia przestępstw urzędniczych i korupcyjnych. Rozwiązując stosunek pracy bez wypowiedzenia, pracodawca wskazał jednak tylko ogólną przyczynę – ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego dbania o dobro zakładu pracy. Zdaniem SN dopuścił się w ten sposób uchybień, ale uwzględnienie roszczenia odszkodowawczego byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Delegowanie to nie wyjazd służbowy

W wyroku z 14 listopada 2013 r. (II UK 204/13) Sąd Najwyższy potwierdził, że oddelegowanie pracownika do pracy za granicą nie jest wysłaniem go w podróż służbową, więc pracodawca nie może z tego tytułu wypłacać nieoskładkowanych diet. W tej sprawie ZUS w decyzji nakazał spółce działającej w branży budowlanej odprowadzenie składek od wypłaconych jednemu z pracowników diet i innych należności z tytułu podróży służbowej. W ciągu 2 lat został on kilkakrotnie wysłany do pracy na różnych budowach prowadzonych przez spółkę w Belgii. Wyjazdy te trwały kilka miesięcy, a spółka płaciła mu w tym czasie umówione wynagrodzenie za pracę. Stanowiła je suma stawki minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w Polsce oraz diet z tytułu podróży służbowej, których wartość kilkakrotnie przekraczała pensję. Od tych diet spółka nie opłacała składek na ubezpieczenia społeczne.

ZUS uznał, że wyjazdy do pracy w Belgii nie były podróżami służbowymi, lecz oddelegowaniem do pracy za granicą. SN podzielił ten pogląd oraz ustalenia sądów niższych instancji i stwierdził, że prawidłowo uznały one wyjazdy za delegowanie do pracy za granicą. SN uznał, że podróż służbowa ma charakter krótkotrwały i incydentalny oraz nie powoduje zmiany umówionego miejsca pracy. W przypadku pracowników delegowanych następuje zaś okresowa zmiana miejsca pracy. Wyjazd taki nie ma więc charakteru krótkotrwałego i incydentalnego. Nie może być w związku z tym podróżą służbową.

System zmianowy to nie czterobrygadówka

W wyroku z 15 listopada 2013 r. (III PK 20/13) Sąd Najwyższy określił różnice między pracą w systemie zmianowym i czterobrygadowym. System cztero- i wielobrygadowy charakteryzuje się tym, że występuje podział pracowników na brygady o względnie stałym składzie osobowym. Zgodnie z ustalonym harmonogramem, każda brygada obsługuje w różnych porach doby te same stanowiska pracy – następuje więc rotacja pracowników na tych samych stanowiskach pracy. Przeważnie następuje podział na trzy zmiany, z których w danej dobie pracują trzy brygady na kolejnych zmianach, a czwarta – odpoczywa. Przy większej liczbie brygad mogą występować modyfikacje, jednak cały system opiera się na wykonywaniu takiej samej pracy całodobowo na konkretnym stanowisku – z tym, że przez różnych pracowników w różnych porach doby. Z kolei organizacja pracy zmianowej może wyglądać inaczej (i tak było w sprawie rozpatrywanej przez SN) – stanowiska są obsługiwane przez różne grupy pracowników, a zakres obowiązków może być różny na poszczególnych zmianach. Taki system na tyle różni się od czterobrygadowego, że nie można go uznać nawet za podobny do niego. W efekcie nie każda praca zmianowa jest podobna do wykonywania zadań w systemie wielobrygadowym.

Praca w czasie dyżuru poza nominałem godzin

Zgodnie ze stosowaną przez pracodawcę praktyką, gdy pracownik nie przepracował obowiązującego go wymiaru czasu pracy, doliczano do niego niektóre godziny pełnionych dyżurów, podczas których świadczył pracę. Pracownik otrzymywał za te godziny normalne wynagrodzenie, bez dodatku za pracę nadliczbową. W wyroku z 14 listopada 2013 r. Sąd Najwyższy zakwestionował taką praktykę. Wskazał, że jeżeli w trakcie wskazanego w harmonogramie dyżuru zatrudniony świadczył pracę, to dyżuru tego nie można zaliczać do pracy w nominalnym czasie i wypłacać z tego tytułu wyłącznie wynagrodzenia zasadniczego. W takiej sytuacji pracownikowi przysługuje – oprócz normalnego wynagrodzenia – dodatek do pensji jak za nadgodziny.

Sławomir Paruch, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski i Wspólnicy

Robert Stępień, aplikant radcowski, prawnik w kancelarii Raczkowski i Wspólnicy