Jest nim skarga na bezczynność. Kieruje się ją do wojewódzkiego sądu administracyjnego na którego obszarze właściwości ma siedzibę organ administracji publicznej, którego działalność (w tym wypadku bezczynność) ma być zaskarżona.

Aby można było złożyć skargę, trzeba spełnić dwa warunki. Po pierwsze, trzeba ustalić, czy w sprawie, w której chcemy skarżyć bezczynność organu, ma on obowiązek wydać decyzję, postanowienie lub inny akt, które podlegają zaskarżeniu. Jeśli nie ma możliwości zaskarżenia wydanego przez organ aktu, to skarga nie przysługuje.

Po drugie, trzeba wyczerpać środki zaskarżenia, jeżeli służyły skarżącemu w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie (chodzi o zażalenie do organu wyższego stopnia na niezałatwienie sprawy w terminie a gdy brak jest organu wyższego stopnia, np. w przypadku bezczynności ministra oraz samorządowego kolegium odwoławczego – przed wniesieniem skargi należy wezwać organ do usunięcia naruszenia prawa).

Skarga na bezczynność będzie uzasadniona gdy wniesiemy ją po upływie terminu do załatwienia sprawy. Samą skargę składa się za pośrednictwem organu, którego bezczynność jest jej przedmiotem. Po otrzymaniu skargi organ powinien przekazać ją sądowi wraz z aktami sprawy i odpowiedzią na skargę w terminie trzydziestu dni od jej wniesienia.

Niezależnie od tego organ może rozpatrzyć sprawę, wydać decyzję lub podjąć czynność. Wtedy zakładany cel – czyli zmuszenie urzędu do podjęcia działań – zostanie osiągnięty. Oczywiście podjęcie działań przez organ administracji może nastąpić również po przesłaniu skargi wraz z odpowiedzią do sądu, a przed dniem rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. W takiej sytuacji okoliczność, że sprawa została załatwiona, sąd weźmie pod uwagę przy orzekaniu w sprawie i albo oddali skargę na bezczynność albo umorzy postępowanie.

WNIOSEK

Jeśli sąd uwzględni skargę na bezczynność, to zobowiąże organ do wydania w określonym terminie decyzji, postanowienia lub innego aktu.