Dziś w Sejmie posłowie z Komisji Polityki Społecznej pochylą się nad opinią sędziów Sądu Najwyższego. Nie zostawia ona suchej nitki na rządowej propozycji zmian w urlopach wychowawczych.
Bez pogorszenia
Największe wątpliwości sędziów SN dotyczą przewidzianego w projekcie przyznania każdemu z rodziców jednego miesiąca urlopu wychowawczego, który nie może być wykorzystany przez drugiego opiekuna dziecka. Pierwotnie projekt, przygotowany w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, chronił uprawnienia rodziców samotnie wychowujących dziecko, gdyż przewidywał dopisanie jednego miesiąca do dotychczasowej puli 36 miesięcy urlopu wychowawczego. Na posiedzeniu Rady Ministrów, która skierowała projekt do Sejmu, rząd zdecydował, że ten wyłączny miesiąc dla drugiego rodzica powinien zostać wykrojony z puli 36 miesięcy. Wtedy rodzic samotnie wychowujący dziecko miałby prawo wyłącznie do 35 miesięcy urlopu wychowawczego.
Zdaniem sędziów SN, którzy przygotowali opinię prawną do projektu zmian, jest to niezgodne z klauzulą 8 ust. 2 porozumienia ramowego w sprawie urlopu rodzicielskiego (który w naszym prawie nazywa się wychowawczy), stanowiącego załącznik do dyrektywy 2010/18/UE. Zakazuje on pogarszania sytuacji rodziców w wyniku wdrożenia tego porozumienia.
Wszystko wskazuje więc, że posłowie będą musieli gruntownie zmienić rządowy projekt, aby rodzice samotnie wychowujący dziecko nie stracili w wyniku nowelizacji uprawnienia do pełnego urlopu wychowawczego. Najprostszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie do przepisów definicji osoby samotnie wychowującej dziecko. Rząd w czasie prac nad projektem rozważał już takie rozwiązanie, okazało się jednak, że będzie to trudno wyegzekwować. Wielu samotnych rodziców pozostaje bowiem w nieformalnych związkach, nie powinni więc, zdaniem projektodawców, korzystać z tego dodatkowego miesiąca.
Niespójne przepisy
Sędziowie SN w swojej opinii zwrócili też uwagę na problem dotyczący dotychczasowych regulacji o urlopie wychowawczym. Ich zdaniem nasz system jest zbyt skomplikowany i niespójny z unijnym prawem, które mamy obowiązek wdrożyć. W myśl porozumienia ramowego z 18 czerwca 2009 r. w sprawie urlopu rodzicielskiego (oraz poprzedniego porozumienia w tej sprawie wdrożonego dyrektywą 96/34/WE), prawo do urlopu wychowawczego w wymiarze co najmniej czterech miesięcy powinno przysługiwać indywidualnie każdemu rodzicowi. Polskie przepisy są znacznie korzystniejsze pod względem wymiaru urlopu wychowawczego (przysługuje on przez 36 miesięcy), zawierają jednak wiele dodatkowych ograniczeń, utrudniających korzystanie z tego przywileju przez oboje rodziców jednocześnie.
SN zwrócił uwagę, że zgodnie z obowiązującym art. 186 § 3 k.p. rodzice mogą w tym samym czasie przebywać na urlopie wychowawczym tylko przez trzy miesiące (nowelizacja wydłuża ten okres do czterech miesięcy).
Zdaniem SN to ograniczenie, sprzeczne z duchem unijnych przepisów, wyklucza możliwość równoczesnego skorzystania przez oboje rodziców z tego urlopu, a także obniżenia wymiaru czasu pracy i korzystania z tego tytułu z ochrony przed zwolnieniem. Taką możliwość przewiduje art. 186[8], k.p. Zgodnie z nim pracownik może korzystać z tej ochrony nawet przez rok. Co z tego, jeśli może skorzystać z tego uprawnienia jednocześnie z drugim rodzicem tylko przez trzy miesiące (po zmianach przez cztery).
– Uwagi sędziów SN są dla nas cenne – stwierdziła Magdalena Kochan, sejmowy sprawozdawca projektu. – Trzeba się nad nimi pochylić i znaleźć optymalne rozwiązania. Liczę, że da się to zrobić w ciągu najbliższego tygodnia. Nowelizacja musi bowiem wejść w życie do 8 marca tego roku.
etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu
Danuta Wojdat, pełnomocnik ds. kobiet NSZZ „Solidarność"
Od początku prac nad projektem wdrażającym porozumienie do kodeksu pracy sygnalizowaliśmy, że nowe przepisy nie mogą ograniczać dotychczasowych uprawnień rodziców samotnie wychowujących dziecko. Cieszy mnie więc opinia SN, która potwierdza te zastrzeżenia. Posłowie powinni także wydłużyć okres na wykorzystanie urlopu wychowawczego. Teraz większość rodziców musi to zrobić, zanim dziecko skończy cztery lata. Po planowanym przez rząd wydłużeniu okresu płatnego urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego pracownice, które urodziły więcej niż jedno dziecko, nie będą w stanie wykorzystać całego urlopu wychowawczego i część ich uprawnień przepadnie. Obawiam się gruntownej zmiany, aby rodzicie nie stracili swych dotychczasowych uprawnień.