Zatrudnianie podwładnego po raz kolejny w tej samej, niezakończonej dobie pracowniczej narusza zarówno przepisy o czasie pracy, jak i w większości wypadków generuje konieczność opłacenia godzin nadliczbowych. Świadczenia te będą różne w zależności od tego, w jakim systemie czasu pracy zatrudniony wykonuje zadania oraz od rozkładu jego czasu pracy ustalonego w harmonogramie.
Przepis złamany, ale bez nadliczbówek
Naruszenie doby pracowniczej polegające na więcej niż jednokrotnym zatrudnieniu w tej samej dobie nie będzie pracą w godzinach nadliczbowych, gdy pracownik nie przekroczył obowiązującej normy czasu pracy lub przedłużonego dobowego wymiaru.
Przykład
Zaangażowany na pół etatu w podstawowym systemie czasu pracy wykonywał zadania w tygodniu od 6 do 12 lutego br. w następujący sposób: - patrz tabela 1.
W dobie pracowniczej, która rozpoczęła się dla niego 7 lutego o 11 i trwała do 8 lutego do 11, przepracował łącznie osiem godzin. Nie spowodowało to przekroczenia obowiązującej dobowej normy czasu pracy, a zatem nie świadczył pracy w nadgodzinach.
Nie wykonywał też zadań w godzinach ponadwymiarowych, za które należałoby mu się normalne wynagrodzenie. Takie zatrudnienie naruszyło jednak przepisy o dobie pracowniczej, jak i pośrednio o przerywanym systemie czasu pracy.

Podobnie będzie wyglądała sytuacja, gdy pracownika zatrudni się w jednym z systemów, w których dopuszcza się przedłużenie dobowego wymiaru. W nim zaplanowanie pracy po raz kolejny w tej samej dobie identycznie łamałoby przepisy, ale co do należności za nadliczbówki podstawowe znaczenie miałby harmonogram.
Te będą należały się dopiero po przekroczeniu przedłużonego dobowego wymiaru, choćby grafik zawierał naruszenia doby, a nie po przekroczeniu ośmiu godzin pracy w dobie.
Przykład
Pan Eugeniusz jest zatrudniony w równoważnym systemie czasu pracy dopuszczającym przedłużenie dobowego wymiaru do 12 godzin. Od 13 do 19 lutego br. pracował zgodnie z obowiązującym go grafikiem w taki sposób: - patrz tabela 2.

Pracownik dwukrotnie wykonywał pracę w dobie, która rozpoczęła się 13 lutego o 7 i łącznie przepracował w niej 12 godzin. Dodatkowo w tej rozpoczynającej się 15 lutego od 7 pracował łącznie dziewięć godzin, gdyż pracę 16 lutego od 6 do 7 wlicza się do poprzedniej doby pracowniczej.
W tak zaplanowanym rozkładzie podwładny dwukrotnie naruszył dobę pracowniczą i dwukrotnie wykonywał zadania ponad obowiązującą go dobową normę. Jednak wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach nie będzie mu przysługiwało ani w jednym, ani w drugim wypadku, gdyż łącznie nie przekroczył przedłużonego dobowego czasu pracy.
Dodatkowe należności
Gdy szef zaplanuje pracę z naruszeniem doby, która powoduje jednocześnie wykonywanie zadań ponad normę lub przedłużony wymiar czasu pracy, nadliczbówki będą należały się podwładnemu w zależności od stosowanego systemu. Gdy jest zatrudniony w systemie podstawowym, będzie to powyżej ośmiu godzin na dobę, a w systemie z przedłużonym wymiarem – powyżej tego wymiaru.
Przykład
Pani Monika pracuje w podstawowym systemie czasu pracy na 3/4 etatu jako kosmetyczka. W zależności od zapisów klientów szefowa ustala grafik zadań poszczególnych pracownic na kolejne tygodnie od poniedziałku do piątku. W piątek 3 lutego pani Monika otrzymała harmonogram na kolejny tydzień, w którym szefowa zaplanowała jej następujące godziny pracy: - patrz tabela 3.
Taki grafik jest nieprawidłowy, gdyż nie tylko narusza dobę pracowniczą, ale również pani Monice zaplanowano pracę w godzinach nadliczbowych. Jest to niedozwolone w myśl kodeksu pracy. W dobie, która rozpoczęła się 7 lutego o 7, pracownica przepracowała łącznie dziewięć godzin, czyli ma jedną dobową godzinę nadliczbową, za którą należy się jej dodatkowa rekompensata.

Inaczej będzie przy zaplanowanym naruszeniu doby w równoważnym systemie. Wynikające z niego nadliczbówki będą płatne dopiero po przekroczeniu przedłużonego dobowego wymiaru czasu pracy, a nie powyżej obowiązującej normy dobowej. Nie ma bowiem podstaw, aby uznać, że samo naruszenie doby generuje nadliczbówki już po przekroczeniu ośmiogodzinnej normy, skoro szef wprowadził równoważny system czasu pracy i zaplanował w nim pracę poszczególnych osób.
Przykład
W zakładzie cukierniczym zatrudnienie odbywa się w równoważnym systemie do 12 godzin na dobę. Pracodawca sporządza tygodniowe harmonogramy czasu pracy, które zależą od ilości zamówień na produkty. W drugim tygodniu stycznia pracownikom zaplanowano realizację zadań w następujący sposób: - patrz tabela 4.

Wykonanie pracy w takim harmonogramie pracy powoduje, że mimo dwukrotnego naruszenia przez załogę doby pracowniczej (9 i 11 stycznia), wynagrodzenie za pracę nadliczbową będzie należało się tylko za jedną godzinę od 6 do 7 przypadającą 10 stycznia. Zalicza się ona bowiem do poprzedniej niezakończonej doby pracowniczej, co powoduje, że 9 stycznia zatrudnieni wykonywali pracę łącznie przez 13 godzin.
Naruszenie doby 11 stycznia nie oznacza przekroczenia obowiązującego ich przedłużonego dobowego wymiaru czasu pracy, które dopiero uprawnia do dodatkowych należności za nadliczbówki.
Kiedy wyższy rachunek
Naruszenie doby pracowniczej może być także skutkiem niezaplanowanych działań pracodawcy, kiedy poleca on pracę w godzinach, które nie wynikały z grafiku na dany okres. W takim wypadku przeważają obowiązujące wszystkich pracowników podstawowe normy czasu pracy. Dotyczy to zarówno zatrudnionych na część etatu, jak i w systemie równoważnych norm.
Przykład
Pan Marian jest zatrudniony w podstawowym systemie na pół etatu od poniedziałku do piątku po cztery godziny na dobę. Jego rozkład przewiduje, że ma wykonywać pracę w tych dniach od 12 do 16.
W umowie o pracę ustalił z szefem, że dodatkowe wynagrodzenie za nadliczbówki będzie otrzymywał dopiero powyżej 39. godziny pracy w tygodniu.
W związku ze szczególnymi potrzebami pracodawcy polecono mu wcześniej przyjść do firmy w środę na 7. Pan Marian pracował w następujący sposób: - patrz tabela 5.

Polecenie dodatkowej pracy spowodowało, że pan Marian wykonywał zadania w godzinach nadliczbowych i ponadwymiarowych. Doszło bowiem do przekroczenia dobowej normy czasu pracy. Zatrudnionego w niepełnym wymiarze obowiązują bowiem te same normy czasu pracy co pełnoetatowca.
Nie ma dla niego skróconych norm, np. czterogodzinnej dobowej i przeciętnie 20-godzinnej tygodniowej, co często pracodawcy błędnie wskazują w informacji o warunkach zatrudnienia udzielanej takim osobom na podstawie art. 29 § 3 k.p.
Pan Marian miał cztery godziny ponadwymiarowe, za które przysługuje mu wyłącznie normalne wynagrodzenie oraz jedną godzinę nadliczbową płatną normalnym wynagrodzeniem wraz z dodatkiem.
Brak zaplanowania określonej pracy ma duże znaczenie w równoważnym systemie czasu pracy. Polecenie dodatkowej pracy poza grafikiem będzie generowało pracę nadliczbową już po przekroczeniu ośmiogodzinnej normy dobowej, a nie przedłużonego dobowego wymiaru.
Przykład
Pani Marta jest kosmetyczką zatrudnioną w równoważnym systemie do 12 godzin.
Ma zmienny harmonogram pracy w każdym tygodniu, dostosowany do zapotrzebowania na usługi. Ponieważ musi przeprowadzić także kilka niezaplanowanych wcześniej zabiegów, część pracy pani Marta wykonuje poza grafikiem. W tygodniu od 16 do 22 stycznia br. jej godziny obowiązków wyglądały następująco: - patrz tabela 6.
Choć pani Marta jest zatrudniona w równoważnym systemie z możliwością planowania pracy do 12 godzin, należy się jej wynagrodzenie z dodatkiem za trzy godziny pracy nadliczbowej. Wynikają one z przekroczenia dobowego za:
• godzinę z doby poniedziałkowej świadczonej od 7 do 8 we wtorek oraz
• dwie godziny nadliczbowe ze środy, będące skutkiem pracy od 6 do 8 w czwartek.
W tym wypadku mimo nieprzekroczenia przez nią przedłużonego dobowego wymiaru pracy w środę, otrzyma zapłatę za dwie godziny nadliczbowe, gdyż był to czas niezaplanowany w grafiku.
Wówczas wynagrodzenie za nadgodziny przysługuje już przy przekroczeniu powszechnych norm czasu pracy, a nie dopiero po przejściu przedłużonego dobowego wymiaru czasu pracy.
