Z początkiem przyszłego roku wchodzi w życie nowela kodeksu spółek handlowych. Dopuszcza ona szybką – a co najważniejsze, przez Internet – rejestrację spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Ma to być możliwe w ciągu jednego dnia. Nie ma jednak jeszcze wszystkich aktów wykonawczych, a niektóre sądy nie mają nawet programu komputerowego potrzebnego do ich rejestracji.

Bez szkoleń i programów

Sędziowie obawiają się, że od nowego roku szybka rejestracja nie będzie możliwa.

– Trudno mówić o przygotowaniu wydziałów sądów rejestrowych do nowej procedury, jeśli jeszcze nie wydano aktów wykonawczych. Nie dostaliśmy też programu komputerowego do elektronicznej rejestracji spółek, nie mówiąc o szkoleniach sędziów i referendarzy – mówi Robert Jurga, sędzia wizytator z krakowskiego Sądu Okręgowego.

Więcej optymizmu wykazuje Maja Smoderek, sędzia, rzecznik warszawskiego Sądu Okręgowego.

– Jesteśmy merytorycznie i technicznie przygotowani do nowej procedury, a w trzech wydziałach KRS (zajmują się sprawami z całego Mazowsza) będą dyżury sędziów i referendarzy, by ustawowy wymóg rejestracji w ciągu 24 godzin był dochowany – deklaruje.

Grzegorz Wałejko, wiceminister sprawiedliwości, zapewnia, że Ministerstwo Sprawiedliwości zdąży opublikować niezbędne rozporządzenia, a system e-rejestracji spółek ruszy z początkiem nowego roku.

Jedno z niezbędnych rozporządzeń właśnie dziś uzgadniane jest przez resort. Określa wzór umowy spółki z o.o. udostępniany w systemie teleinformatycznym. To bardzo ważne rozporządzenie, bez którego internetowa rejestracja spółek nie będzie możliwa. Zgodnie bowiem z nowymi przepisami umowa spółki musi być sporządzana na urzędowym elektronicznym formularzu (znika obowiązek umowy notarialnej).

W pracach nad wzorcem musiano uwzględnić wymogi kodeksu spółek handlowych, by e-formularz zawierał podstawowe dane, które umowa spółki musi zawierać, i dodatkowe jej elementy, które wspólnicy mogą samodzielnie kształtować. Paragraf 24 dopuszcza modyfikacje np. wysokości kapitału, liczby wspólników, wysokości udziałów, ale generalnie struktura spółki ma być prosta.

Podpis elektroniczny

Kontrowersyjną kwestią jest wciąż rodzaj podpisu na dokumentach przesyłanych sądowi. Kwestie te reguluje kolejne przygotowane rozporządzenie: w sprawie trybu zakładania konta w systemie teleinformatycznym, sposobu korzystania z systemu i podejmowania w nim czynności. Przewiduje ono, że honorowany ma być także zwykły podpis elektroniczny. Ma jednak posiadać tzw. cechy niezaprzeczalności, czyli pozwalać przypisać konkretne czynności konkretnemu użytkownikowi.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia przestrzega, że przyjęty mechanizm nie zapewnia identyfikacji osoby dokonującej wpisu. Jego zdaniem może dojść do paradoksalnej sytuacji, że ktoś zarejestruje spółkę, jako wspólników wskazując np. dwóch ostatnich ministrów sprawiedliwości. Iustitia nie rozumie też, dlaczego zrezygnowano z opłat za internetowe pobieranie wypisów z KRS, gdy pobierają je nawet najbogatsze kraje UE.