Często bez certyfikatu ISO firma nie jest w stanie funkcjonować na rynku. Wtedy nie ma wyjścia, trzeba go wdrożyć. Dobrze wprowadzony system może usprawnić działalność przedsiębiorstwa, instytucji czy urzędu. Przynieść firmie dodatkowe pieniądze i inne korzyści.
Co to jest
Są to normy dotyczące różnych kryteriów i specyfikacji, które mogą być użyte jako zasady, wytyczne, definicje lub wymagania w umowach stron. Umożliwiają zorientowanie się, że materiały, wyroby, procesy i usługi są odpowiednie do oczekiwań drugiej strony lub spełniają określone wymogi bezpieczeństwa.
Przede wszystkim jednak jest to skrót od Międzynarodowej Organizacji ds. Normalizacji (International Organization for Standardization). Jej pierwsze litery tworzą skrót ISO. Siedziba organizacji znajduje się w Genewie. Tworzy ona normy międzynarodowe zawierające w swoim symbolu skrót ISO.
Nie dla wyrobu
Normy mówią o wymaganiach, jakie ma spełnić system zarządzania (nie tylko jakością, także środowiskiem czy bhp). Nie odnoszą się natomiast do samego wyrobu. Jednak dzięki właściwemu systemowi wyroby są projektowane i produkowane w sposób bardziej świadomy, a więc idealnie zgodny z tym co firma chce uzyskać.
Dają większą szansę, że materiały, wyroby, procesy i usługi są zgodne z oczekiwaniami drugiej strony lub spełniają określone wymogi. Dlatego właśnie partnerzy gospodarczy zwracają uwagę na to, by ich kontrahent miał ISO.
Ważny jest też wizerunek firmy. Dlatego sporym zainteresowaniem zwłaszcza wśród podmiotów oferujących swoje wyroby bądź usługi na rynkach międzynarodowych cieszą się choćby ISO środowiskowe czy dotyczące społecznej odpowiedzialności.
Certyfikat albo raport
Po pozytywnym przejściu całej trudnej procedury uzyskiwania certyfikatu ISO, weryfikowanej przez firmę certyfikującą (różne rodzaje norm ISO dotyczą zarządzania jakością, bezpieczeństwem czy środowiskiem), i wpłaceniu odpowiedniej kwoty firma otrzymuje certyfikat zgodności z normą ISO.
Dokument ten poświadcza, że firma wypełnia daną normę. Nie znaczy to jednak, że może nim teraz znakować swoje wyroby, znaki ISO nie dotyczą bowiem jakości poszczególnych wyrobów, lecz jakości zarządzania. Jednak dla kontrahentów, zwłaszcza zagranicznych, jest bardzo ważnie, że firma spełnia odpowiednie standardy, warto więc chwalić się tym, zwłaszcza w kontaktach handlowych.
Są też normy ISO, które nie wymagają zewnętrznej certyfikacji, przykładem jest choćby ISO 26000. Wdrożenie kończy się wówczas opublikowaniem raportu.
Zazwyczaj odrębnie trzeba wykupić prawo do używania znaku np. na papierach firmowych czy materiałach reklamowych. Na ogół certyfikat nie jest też bezterminowy. Firma certyfikująca przyznaje go raz na kilka lat (najczęściej na trzy lata).
Te przedsiębiorstwa, które chcą utrzymać znak, muszą przed utratą jego ważności wykonać audyt kontrolny, i większość tak robi.
O ile jeszcze kilka lat temu na stronach internetowych firm przeważały informacje, że właśnie uzyskały ISO, o tyle teraz do dobrego biznesowego tonu należy chwalenie się przejściem przez audyt kontrolny. Ponieważ normy są systematycznie nowelizowane, trzeba pamiętać o tym, że po kolejnych trzech latach firma ma obowiązek spełnić nowe wymagania.
Jakie normy
Najczęściej firmy starają się o uzyskanie norm ISO z grupy 9000 dotyczących zarządzania jakością, a także z grupy 14000 dotyczących wymogów środowiskowych, np. zarządzania, projektowania czy właściwości wyrobów.
Mówi się też o ISO grupy 18000, dotyczącej zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy, choć w praktyce mamy w tym wypadku do czynienia z polskimi, a nie międzynarodowymi normami w tym zakresie.
Z kolei ISO 22000 dotyczy branży spożywczej i niejako odpowiada procedurom HACCP. ISO 26000 serii 2700 dotyczy zarządzania bezpieczeństwem informacji.
Czytaj również:
Zobacz serwis:
Zakładanie firmy » Zezwolenia, licencje, koncesje i certyfikaty » ISO