Państwowa Inspekcja Pracy od stycznia 2010 r. może kontrolować ewidencję pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Ma ona znaczenie dla osób zainteresowanych przejściem na tzw. emeryturę pomostową.

W ubiegłym roku do PIP trafiło 176 skarg dotyczących emerytur pomostowych. Tyle też kontroli zostało przeprowadzonych. Nie zawsze były one skuteczne, ale to ma się wkrótce zmienić. Komisja sejmowa pracuje nad zmianami w ustawie o PIP, które wprowadzają nowy środek prawny, przewidujący możliwość nakazania wykonania badań i pomiarów czynników szkodliwych i uciążliwych w środowisku pracy.

– Z pewnością badania czynników szkodliwych w środowisku pracy nie są na pierwszym miejscu w hierarchii działań pracodawców. Ich brak pozbawia wiele osób świadczeń związanych z pracą w szczególnych warunkach. Możliwość zmuszenia pracodawcy do udokumentowania rzeczywistych warunków występujących na konkretnym stanowisku jest cenna – mówi Marek Nościusz, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników Służb BHP.

Z informacji uzyskanych w ZUS wynika, że na koniec października 2010 r. 8,5 tys. płatników wskazało 325,8 tys. pracowników, za których zadeklarowano składkę na Fundusz Emerytur Pomostowych. Zwiększa ona o 1,5 proc. koszty związane z zatrudnieniem. Liczba tych pracowników byłaby większa, gdyby nowe rozwiązania, o których mowa, weszły w życie.

[srodtytul]Dotychczas tylko grzywna[/srodtytul]

Teraz, gdy inspektor pracy przychodzi do zakładu i ma sprawdzić, czy pracodawca wprowadził zatrudnionego na listę, na której powinny być umieszczone osoby pracujące w warunkach szkodliwych, to musi również sprawdzić, czy warunki, w których zainteresowany pracuje, są rzeczywiście szkodliwe. W razie braku pomiarów nie ma możliwości zweryfikowania prawidłowości działań pracodawcy.

Za nieprawidłową ocenę ryzyka zawodowego i zagrożeń inspektor może nałożyć grzywnę od 1 tys. do 2 tys. zł, a w wypadku recydywistów – 5 tys. zł.

Zdaniem inspekcji pracodawcy nie wypełniają w sposób rzetelny i pełny swoich obowiązków dotyczących oceny ryzyka zawodowego.

– Ustawa o emeryturach pomostowych wskazała kryteria dla wybranych czynników, po których spełnieniu możliwe jest zakwalifikowanie danego zajęcia jako pracy w szczególnych warunkach. Niestety PIP nie ma instrumentów do inicjowania pomiarów czynników szkodliwych i uciążliwych w środowisku pracy ani możliwości nakazania takich badań i pomiarów – mówi Marian Liwo, zastępca głównego inspektora pracy.

[srodtytul]Kto zbada[/srodtytul]

Inspekcja pracy dysponuje w Gdańsku specjalistycznym laboratorium, które bada występowanie czynników szkodliwych. Tam jednak firma nie będzie mogła zlecić badań.

– Nie wykonujemy badań komercyjnych. Owszem, badamy występowanie szkodliwych czynników, ale robimy to na potrzeby inspekcji i nasze wyniki nie zastępują obowiązku przeprowadzenia badań przez pracodawcę. W 2010 r. przeprowadzono ponad 8 tys. badań obejmujących 1,5 tys. stanowisk pracy – mówi Jolanta Zedlewska, rzecznik OIP w Gdańsku.

Pracodawcy do przeprowadzenia badań będą mogli wynająć prywatne firmy.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=t.zalewski@rp.pl]t.zalewski@rp.pl[/mail][/i]