Nie wszystkie ustawowe święta w 2009 r. zagwarantują jednak zatrudnionym dodatkową labę. [b]Niektóre, jak 1 listopada i 3 Maja, przypadają w niedzielę[/b]. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo [b]Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny oraz drugi dzień Bożego Narodzenia to soboty. W firmach, gdzie soboty są dniami wolnymi z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, podwładni dostaną dodatkowe dni wolne.[/b]

W 2009 r. niewykluczone są również przedłużone weekendy. Wystarczy, byśmy uznali 2 stycznia i 12 czerwca za dni wolne od pracy z obowiązkiem odrobienia ich kiedy indziej. Dzięki temu pracownicy zyskają dwukrotnie czterodniowy wypoczynek.

[srodtytul]Coroczne rachunki[/srodtytul]

Jak co roku podajemy gotowe wymiary czasu pracy na następny rok. Wyliczyliśmy je dla najczęściej stosowanych w praktyce okresów rozliczeniowych: miesięcznych, trzymiesięcznych i czteromiesięcznych.

Przykładowo w styczniu wymiar czasu pracy wynosi 168 godzin, czyli 21 dni. Jeżeli natomiast układamy grafiki na kwartał, to od 1 stycznia do 31 marca przypadają 504 godziny robocze, czyli 63 dni.

Ciekawostką jest to, że [b]w niektórych miesiącach nowego roku jest tyle samo godzin pracy co w roku ubiegłym. Powtarzające się wymiary czasu pracy dotyczą przykładowo czerwca, lipca, sierpnia i września[/b]. Tak samo jak w 2008 r. wynoszą one odpowiednio 168, 184, 160 i 176 godzin. Wyniki te osiągamy w sposób przedstawiony w ramce niżej „Wyliczanie wymiaru czasu pracy”.

[srodtytul]Wolne za święta[/srodtytul]

[b]W 2009 r. Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny (15 sierpnia) i drugi dzień Bożego Narodzenia (26 grudnia) wypadają w sobotę.[/b] Jeżeli nie jest ona robocza, to w zamian musimy oddać dwa dni wolne (po jednym z tytułu każdego święta). Ten obowiązek wynika z tego, że święto przypadające w dniu wolnym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (zazwyczaj sobota) powoduje, że zatrudniony traci tzw. wolny szósty dzień tygodnia. Dlatego trzeba mu go zwrócić w całości, a nie w godzinach.

Wolne się nie należy, gdy sobota jest dniem roboczym, a dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy przypada np. w środę. W ubiegłym roku korzystaliśmy z takiego wolnego za 1 listopada.

[srodtytul]Dwa dłuższe weekendy[/srodtytul]

Gdy rozpoczyna się nowy rok, zatrudnieni z ciekawością zerkają w kalendarz, szukając możliwości wyjazdu na przedłużony weekend. Zawsze ich uwagę skupia majowa, sierpniowa i grudniowa laba. Niestety, w 2009 r. wygląda ona mało atrakcyjnie. Przykładowo [b]narodowe święto 3 Maja wypada w niedzielę, a 1 Maja w piątek. Zatem w przyszłym roku majówka pokrywa się z tradycyjnym weekendem.[/b]

[b]Nieco lepiej jest w czerwcu z przypadającym w czwartek, 11 czerwca, Bożym Ciałem.[/b] Wystarczy zatem, byśmy zagwarantowali załodze piątek wolny, żeby jeden z czerwcowych weekendów trwał cztery dni.

Niestety, w grudniu nie będzie powodów do zadowolenia, bo [b]nawet jeśli wolne za 26 grudnia wyznaczymy na 24 grudnia, to załogi zyskają tylko wolną Wigilię. By spędzić Boże Narodzenie w górach, pracownicy muszą złożyć wnioski o urlopy na 21, 22 i 23 grudnia albo na 28 i następne dni aż do końca tego miesiąca.[/b]

Jest jednak coś pozytywnego, co warto wykorzystać na przełomie lat 2008 i 2009. Otóż 1 stycznia 2009 r. to czwartek. Gwarantując piątek wolny, dajemy pracownikom noworoczny prezent w formie drugiego czterodniowego weekendu. Wolny piątek zatrudnieni mogą odpracować zgodnie z harmonogramem w każdą sobotę (o ile nie jest dniem roboczym), byle do końca okresu rozliczeniowego.

[srodtytul]Więcej za nocki[/srodtytul]

[b]Jak co roku zdrożeją wydatki za pracę w nocy.[/b] Ta podwyżka nie dziwi, bo jest związana ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z art. 15[sup]8[/sup] kodeksu pracy wynika bowiem, że za każdą godzinę pracy w nocy przysługuje dodatek do wynagrodzenia w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę. Tymczasem płaca ta wzrośnie od nowego roku z 1126 zł do 1276 zł brutto.

Dla przykładu w styczniu 2009 r. pracujący w nocy za godzinę pracy mogą otrzymać po zaokrągleniu 1,52 zł. Obliczyliśmy to tak: (1276 zł : 168 godzin) x 20 proc. W lutym dostaną więcej, bo 1,60 zł.

[b]Uwaga![/b] Sposób obliczania dodatku za pracę w nocy reguluje § 4b [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73966]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)[/link].

[srodtytul]Pamiętaj o zakazach[/srodtytul]

W święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok oraz w najbliższą Wielkanoc nie możemy angażować w handlu osób zatrudnionych na umowy o pracę. To ograniczenie to wynik wprowadzonego w 2007 r. zakazu pracy w święta w placówkach handlowych.

Zgodnie z definicją stosowaną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chodzi o każde miejsce, gdzie prowadzi się sprzedaż detaliczną i hurtową. Wchodzi zatem w grę sklep, gdzie pracownik stoi za ladą lub przy kasie, hurtownia, stragan, dom wysyłkowy, a nawet firma, gdzie zatrudniony na etat obsługuje sprzedaż internetową.

Restrykcjami nie muszą się przejmować właściciele stancji benzynowych i aptek. Główny Inspektorat Pracy uznał je bowiem za placówki usługowe wykonujące prace konieczne ze względu na użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności. Eksperci dopuszczają, by pracę w święto zlecać zatrudnionym na umowę-zlecenie lub o dzieło. Przestrzegają jednak przed elementami charakterystycznymi dla stosunku pracy.

[b]Uwaga![/b] W ramce pod tekstem podajemy wszystkie dni świąteczne na 2009 r., precyzując, w jakie dni tygodnia wypadają. Poszczególne święta są uregulowane w [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71689]ustawie z 18 października 1951 r. o dniach wolnych od pracy (DzU nr 4, poz. 28 ze zm.)[/link].

[srodtytul]Nadgodziny ograniczone[/srodtytul]

Ciekawostką, o której trzeba pamiętać w 2009 r., jest [b]nowy, zróżnicowany i, co najważniejsze, niższy limit rocznych nadgodzin[/b]. Przypomnijmy, że zasadniczo wynosi on 150, ale w przepisach wewnętrznych firmy bądź w umowie o pracę wolno go zwiększyć. Pozwala na to art. 151 § 3 i 4 kodeksu pracy. Chętnie korzystamy z tej możliwości i [b]standardowo podnosimy limity pracy nadliczbowej do 416 godzin, mnożąc 52 tygodnie roku kalendarzowego przez 8 godzin[/b] (tygodniowy limit nadgodzin wynikający z tego, że w tygodniu może przypadać maksymalnie 48 godzin roboczych).

[b]Resort pracy uznał jednak, że takie rachunki są błędne, bo zawyżają pulę nadliczbówek.[/b] Dlatego teraz ów maksymalny poziom zależy od wymiaru urlopu wypoczynkowego. Oznacza to zatem, że przy 20 dniach ustawowej laby nadgodzin jest 384, a gdy wymiar urlopu wynosi 26 dni – 376. [b]Liczymy to tak:[/b]

- 52 tygodnie w roku kalendarzowym – 4 tygodnie odpowiadające 20-dniowemu wymiarowi urlopu = 48 tygodni; 48 tygodni x 8 godzin tygodniowego limitu pracy nadliczbowej = 384 godziny rocznego limitu nadgodzin dla pracownika z 20-dniowym wymiarem urlopu

- 52 tygodnie w roku kalendarzowym – 5 tygodni odpowiadające 26-dniowemu wymiarowi urlopu = 47 tygodni; 47 tygodni x 8 godzin tygodniowego limitu pracy nadliczbowej = 376 godzin rocznego limitu nadgodzin dla pracownika z 26-dniowym urlopem

Akceptując taką praktykę, resort pracy przychylił się pośrednio do niższego poziomu nadgodzin rocznych wynikających z dyrektywy 2003/ 88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 4 listopada 2003 r., dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy. Na razie przedsiębiorcy nie muszą zmieniać ani przepisów wewnętrznych, ani angaży pracowniczych, bo stanowisko resortu nie jest wiążącą wykładnią prawa.

[ramka][b]Kiedy ustawowa laba w 2009 r.[/b]

W placówkach handlowych grafiki muszą przewidywać wolne na:

- [b]czwartek, 1 stycznia[/b] – Nowy Rok

- [b]niedzielę, 12 kwietnia[/b] – pierwszy dzień świąt Wielkiejnocy

- [b]poniedziałek, 13 kwietnia[/b] – drugi dzień Wielkiejnocy

- [b]piątek, 1 maja[/b] – święto państwowe

- [b]niedzielę, 3 maja[/b] – święto narodowe 3 Maja

- [b]niedzielę, 31 maja[/b] – pierwszy dzień Zielonych Świątek; siedem tygodni od Wielkiejnocy

- czwartek, 11 czerwca – Boże Ciało

- [b]sobotę, 15 sierpnia[/b] – Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny

- [b]niedzielę, 1 listopada[/b] – dzień Wszystkich Świętych

- [b]środę, 11 listopada[/b] – narodowe Święto Niepodległości

- [b]piątek, 25 grudnia[/b] – pierwszy dzień Bożego Narodzenia

- [b]sobotę, 26 grudnia[/b] – drugi dzień Bożego Narodzenia[/ramka]

[ramka][b]Wyliczanie wymiaru czasu pracy[/b]

[b]KROK 1. SZACUJEMY NORMĘ[/b]

Mnożymy 40 godzin (norma średniotygodniowa) przez liczbę pełnych tygodni w okresie rozliczeniowym, a następnie do otrzymanej liczby dodajemy iloczyn ośmiu godzin (norma dobowa) przez liczbę dni pozostałych do końca okresu rozliczeniowego, przypadających od poniedziałku do piątku (tzw. dni wystające).

[b]KROK 2. ODLICZAMY ŚWIĘTA[/b]

Jeżeli w okresie rozliczeniowym święto wypada w innym dniu niż niedziela, to zmniejszamy wymiar czasu pracy o osiem godzin z tytułu każdego z tych świąt.

[b]KROK 3. ODEJMUJEMY NIEOBECNOŚCI[/b]

Gdy w okresie rozliczeniowym pracownik ma nieobecność usprawiedliwioną, to szef obniża wymiar jego czasu pracy o liczbę godzin tej absencji w firmie, o ile godziny te – zgodnie z rozkładem czasu pracy – przypadały do przepracowania w czasie tej absencji.

Uwaga! Ten krok dotyczy nie tyle samego planowania czasu pracy, ile jego rozliczania.[/ramka]