Zakaz pracy w święta w placówkach handlowych, ustanowiony w art. 151

9a

§ 1 kodeksu pracy, ma charakter kategoryczny. Nie ma od niego żadnych wyjątków, a w szczególności tych wynikających z art. 151

10

kodeksu, dopuszczającego niekiedy wykonywanie pracy w święta. Nie można zatem kuchennymi drzwiami, np. poprzez wprowadzenie pracy zmianowej, zalegalizować pracy w dni świąteczne w takich placówkach.

Jednak art. 151

9a

kodeksu nie precyzuje pojęcia „placówka handlowa”. Zgodnie z regułami wykładni w takich sytuacjach odwołujemy się do znaczenia potocznego. Placówka handlowa to przecież zwyczajowe określenie miejsca (lokalu, pomieszczenia, stoiska itp.), gdzie jest prowadzona sprzedaż niezależnie od tego, czy ma charakter detaliczny, czy hurtowy. Taką wykładnię przyjęła m.in. Państwowa Inspekcja Pracy.

W zakres tak rozumianej placówki handlowej nie wchodzą podmioty prowadzące działalność gastronomiczną, a więc bary, kawiarnie, restauracje, gospody czy kluby. Wspólną cechą tych przedsiębiorstw jest odmienna rodzajowo działalność od tej, która została objęta ustawowym zakazem pracy w święta. Działalność handlowa i gastronomiczna to zatem odmienne aktywności zarówno na gruncie kodeksu pracy, jak i wszelkich klasyfikacji działalności gospodarczej.

Wykonywanie pracy w święta w placówkach gastronomicznych jest więc, co do zasady, dozwolone. Przesądza o tym art. 151

10

pkt 9 ppkt c kodeksu, zezwalający na świąteczną pracę w gastronomii, jeśli jej wykonywanie jest konieczne ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności.

Oczywiście ktoś może kwestionować społeczną użyteczność lub codzienność potrzeb zaspokajanych przez niektóre lokale gastronomiczne. Nie zmieni jednak oceny, że zakaz pracy w święta określony w art. 151

9a

§ 1 kodeksu na pewno nie dotyczy gastronomii. Z tych m.in. względów np. pracodawcy prowadzący działalność handlową i gastronomiczną nie muszą wstrzymywać pracy w święta w swoich placówkach gastronomicznych.

Kluby nocne mogą zatem działać w święta i zatrudniać wtedy pracowników.

Autor jest radcą prawnym w spółce Orłowski, Patulski i Walczak