Spór z Komisją Europejską, według naszych ustaleń, jest dopiero na wstępnym etapie (w fazie tzw. przedspornej). Kolejny etap postępowania to wystąpienie Komisji do polskiego rządu z tzw. umotywowaną opinią. Jest wysyłana dopiero wtedy, gdy odpowiedź na list stanowiący formalne obwieszczenie zarzutów nie była satysfakcjonująca. Jeżeli i ta odpowiedź nie wystarczy, to Komisja może – na podstawie art. 226 traktatu rzymskiego – wnieść sprawę do ETS.
Na łagodne zakończenie sporu nie ma co liczyć. Jak poinformował nas wczoraj rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Jakub Lutyk, resort jest przekonany, że ma prawo stosować takie przepisy, ponieważ są one zgodne z prawem Unii.
– I tego stanowiska będzie bronił na kolejnych etapach sporu z Brukselą – dodał Jakub Lutyk.
Jedno jest pewne. Czas pracuje na korzyść polskich przedsiębiorców, którzy przez lata (a dokładnie od 1 maja 2004 r. do dziś) pozbawieni zostali prawa do pełnego odliczenia wydatków na zakup samochodów osobowych i na paliwo do nich. Niektórzy na skutek kolejnych nowelizacji utracili prawo do odliczenia podatku zapłaconego przy kupnie benzyny, oleju napędowego czy gazu, choć ich samochód spełniał wcześniejsze kryteria uprawniające ich do odliczenia.
– Dwie zmiany przepisów ustawy o VAT dokonane po 1 maja 2004 r. sprawiły, że tylko w 2003 r. ponad 90 proc. zarejestrowanych przez firmy pojazdów utraciło prawo do odliczenia VAT od paliwa. A problem może dotyczyć przecież także części aut zarejestrowanych w latach 2001 – 2002 oraz w 2004 r. – powiedział „Rz” Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. Z danych instytutu wynika, że w 2003 r. na firmy zarejestrowanych zostało ponad 100 tys. samochodów osobowych z homologacją ciężarową, podczas gdy w 2006 r. już tylko 2575. Co ciekawe, eksperci rynku motoryzacyjnego obserwują inny skutek zmian prawa w Polsce. Okazuje się, że znacząco przybyło w naszym kraju używanych aut osobowych z homologacją ciężarową. W 2003 r. sprowadzono ich 1181, a w 2006 r. już 6472. Niestety, koszty usuwania tego naruszenia mogą być dla budżetu państwa znacznie wyższe niż zwrot części akcyzy zapłaconej przez osoby, które sprowadziły auta używane z innego kraju Unii.
– Załóżmy, że podatnicy, którzy w 2003 r. zarejestrowali samochody na firmę i użytkowali je przez trzy lata, nie mogąc odliczyć podatku od kupowanego do nich paliwa. Przyjmijmy też, że auta te przejechały rocznie po 25 tys. km, spalając średnio po 10 l paliwa/100 km, którego litr kosztował przeciętnie 3,5 zł. Nietrudno wyliczyć, iż kwota do zwrotu wyniosłaby prawie 520 mln zł – podkreśla Wojciech Drzewiecki.
Jakie będą skutki finansowe naruszenia, które zarzuca nam Komisja Europejska? Nie wiadomo.
do 30 kwietnia 2004 r.
Prawo do obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego przysługiwało podatnikom, którzy kupili na firmę samochód osobowy lub inny, a jego dopuszczalna ładowność przekraczała 500 kg (tzw. samochody z kratką). Oni też mieli prawo do odliczenia podatku zapłaconego przy kupnie paliw silnikowych benzynowych, oleju napędowego oraz gazu wykorzystywanych do napędu tych aut – art. 25 ust. 1 pkt 2 i 3a ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (DzU z 1993 r., nr 11, poz. 50 ze zm.).
od 1 maja 2004 r. do 21 sierpnia 2005 r.
Prawo do odliczenia podatku przysługiwało tylko tym podatnikom, którzy kupili auta o dopuszczalnej ładowności przekraczającej wartość stanowiącą sumę 357 kg i iloczynu liczby miejsc siedzących oraz 68 kg (tzw. wzór Lisaka) – określonej na podstawie świadectwa homologacji. Gdy ta ładowność była mniejsza, nabywca mógł odliczyć 50 proc. zapłaconego podatku, nie więcej jednak niż 5 tys. zł. Te auta nie korzystały z odliczenia VAT od kupowanego do nich paliwa – art. 86 ust. 3 i 5 oraz art. 88 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku od towarów i usług (DzU z 2004 r., nr 54, poz. 535 ze zm.).
od 22 sierpnia 2005 r.
Prawo do odliczenia mają nabywcy aut osobowych lub innych pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony. Od pozostałych można odliczyć 60 proc. podatku, nie więcej jednak niż 6 tys. zł. Nie dotyczy to aut mających m.in. jeden rząd siedzeń, oddzielony od części ładunkowej ścianą lub trwałą przegrodą, co potwierdza dodatkowe badanie techniczne (art. 86 ust. 4 pkt 1 – 4). Właściciele aut, o których mowa w art. 86 ust. 3 i art. 88 ust. 1 pkt 3 i 5 ustawy (DzU z 2004 r., nr 54, poz. 535 ze zm.), nie mogą odpisać wydatków na paliwo (tj. zapłaconego VAT).
Roman Namysłowski,doradca podatkowy w Ernst & Young
Podatnicy nie muszą czekać do wydania przez ETS orzeczenia w tej sprawie, aby odzyskać VAT zapłacony w cenie nabywanego auta i paliwa. Już teraz mogą rozważyć złożenie wniosku o stwierdzenie nadpłaty i skorygować swoje rozliczenia za okres od 1 maja 2004 r. lub jedynie za jeden miesiąc – jeśli chcą wysondować, jaka będzie reakcja organów podatkowych. W odniesieniu do planowanych zakupów sposobem na wybadanie służb skarbowych w swojej indywidualnej sprawie może być wystąpienie z wnioskiem o interpretację przepisów prawa podatkowego.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki g.lesniak@rp.pl