– Wieloletni pracownik przedsiębiorstwa państwowego został dyrektorem pionu w chwili jego przekształcenia w spółkę kapitałową. Następnie był członkiem zarządu przez kilka kadencji (ponad 11 lat). Funkcję tę pełnił jednocześnie na podstawie uchwały o powołaniu oraz kolejnych okresowych umów o pracę. Nadal też pozostawał dyrektorem pionu. W końcu rada nadzorcza nie powołała go już do składu zarządu następnej kadencji. Spółka zawarła z nim wtedy bezterminową umowę o pracę na stanowisku dyrektora pionu i za wynagrodzeniem znacznie niższym od dotychczasowego. W tym czasie do pełnego wieku emerytalnego pracownikowi brakowały dwa lata. Czy w świetle art. 39 kodeksu pracy to postępowanie było prawidłowe? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Szczególna ochrona trwałości stosunku pracy w wieku przedemerytalnym przewidziana w art. 39 k.p. ma charakter powszechny. Dotyczy więc wszystkich pracowników, bez względu na zajmowane stanowisko. Polega ona na zakazie wypowiedzenia umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Zakaz dotyczy tylko wypowiedzenia. Nie obejmuje więc innych jednostronnych form rozwiązania stosunku pracy przez pracodawcę, np. rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn zawinionych (art. 52 k.p.) lub niezawinionych (art. 53 k.p.) przez pracownika. W myśl art. 42 § 1 k.p. zakaz ten stosuje się odpowiednio do wypowiedzenia zmieniającego warunki (w tym m.in. wynagrodzenie) wynikające z umowy o pracę. Nie ma on natomiast żadnego wpływu na czas trwania terminowych umów o pracę, tj. na okres próbny, czas określony i czas wykonania określonej pracy. Umowy te rozwiązują się z upływem okresu, na jaki zostały zawarte lub po wykonaniu umówionej pracy. Skutek taki będzie też, gdy rozwiązanie terminowej umowy o pracę przypada w okresie ochronnym przewidzianym w art. 39 k.p.
U czytelnika nie doszło zatem do naruszenia tego przepisu. Po wygaśnięciu mandatu członka zarządu i rozwiązaniu terminowej umowy o pracę, zawierając z nim kolejną umowę, tym razem na czas nieokreślony, pracodawca nie był w żaden sposób związany wysokością wynagrodzenia, jakie pracownik otrzymywał za sprawowanie funkcji członka zarządu na podstawie rozwiązanej już umowy o pracę. W tym wypadku wynagrodzenie to może być nawet niższe.
Autor jest radcą prawnym w spółce Orłowski, Patulski, Walczak