Zmiana stanowiska często budzi wiele emocji. Zwłaszcza wtedy, gdy w ocenie pracownika jest dla niego degradacją. O taki przypadek pyta nasz czytelnik.

W jego firmie osoba zatrudniona na stanowisku asystentki recepcjonistki została przeniesiona do innej pracy na trzy miesiące na podstawie art. 42 § 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=16CE313132751414394A91DEB4DDED31?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]. Z pierwszym dniem, kiedy powinna wykonywać inną pracę, zachorowała na prawie cztery miesiące.

[b]Czytelnik nie wie, czy możliwe byłoby w tym samym roku kalendarzowym powierzenie jej ponownie innej pracy, która dodaje takie obowiązki jak sprzątanie biura.

Pracownica powiedziała mu, że uważa, że to jej przynależność związkowa wpłynęła na decyzję o zmianie stanowiska na gorsze. Czy takie powierzenie to dyskryminacja? Czy kobieta ma podstawy do uzyskania odszkodowania?[/b]

Wypowiedzenie dotychczasowych warunków pracy lub płacy (wypowiedzenie zmieniające) nie jest wymagane w razie powierzenia pracownikowi, w przypadkach uzasadnionych potrzebami pracodawcy, innej pracy niż określona na okres nieprzekraczający trzech miesięcy w roku kalendarzowym, jeżeli nie powoduje to obniżenia wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom pracownika. Tak wynika z art. 42 § 4 k.p.

Trzeba jednak przyznać, że stosowanie tego przepisu często powoduje praktyczne trudności, dlatego nadano mu brzmienie, które wymaga łącznego spełnienia wymienionych w nim czterech przesłanek.

W sytuacji, o którą pyta czytelnik, najprawdopodobniej doszło do przeniesienia do pracy nieodpowiadającej kwalifikacjom pracownika, a zatem jest możliwe dochodzenie odszkodowania. Przeniesienie można zakwalifikować jako dyskryminację pośrednią.

[srodtytul]Niewłaściwe traktowanie[/srodtytul]

A zgodnie z art. 18[sup]3a[/sup] § 4 k.p. dyskryminowanie pośrednie istnieje wtedy, gdy na skutek pozornie neutralnego postanowienia, zastosowanego kryterium lub podjętego działania występują lub mogłyby wystąpić niekorzystne dysproporcje albo szczególnie niekorzystna sytuacja w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych wobec wszystkich lub znacznej liczby pracowników należących do grupy wyróżnionej ze względu na jedną lub kilka przyczyn określonych 18[sub]3a[/sub] § 1 k.p.

Chyba że postanowienie, kryterium lub działanie jest obiektywnie uzasadnione ze względu na zgodny z prawem cel, który ma być osiągnięty, a środki służące osiągnięciu tego celu są właściwe i konieczne.

Oznacza to, że pracownicy powinni być równo traktowani bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.

[srodtytul]Możliwe odszkodowanie[/srodtytul]

Osobie dyskryminowanej przysługuje odszkodowanie w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Jednak pracownica nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w razie nieuzasadnionego lub naruszającego przepisy wypowiedzenia umowy o pracę (art. 45 § 1 k.p.) albo jej warunków.

Tak wynika z [b]wyroku Sądu Najwyższego z 25 lipca 2003 r.( I PK 269/02). [/b]

Jeśli natomiast chodzi o chorobę i przesunięcie powierzenia, to trzeba pamiętać, że dzięki czasowemu powierzeniu innych zadań ma zostać usprawniona praca. Trzeba zatem zbadać, czy w analizowanym przypadku faktycznie chodzi o rzeczywistą potrzebę wykonania pracy po kilku miesiącach choroby. Jeśli jednak dalej taka potrzeba zachodzi, to pracodawca może pracownicę skutecznie przenieść i ten fakt sam w sobie nie będzie dyskryminacją.

Jeżeli zatem pracodawca powierzył pracownicy inną pracę w trybie art. 42 § 4 k.p., ale pracownica faktycznie nie przepracowała na tym stanowisku ani jednego dnia, to należy przyjąć, że może ponownie w tym samym roku powierzyć jej pracę na innym stanowisku niż określone w umowie.

[ramka][b]Ważne[/b]

Pracą odpowiednią do kwalifikacji jest taka, która ich nie przekracza i przy której te kwalifikacje znajdą choćby częściowe zastosowanie.

Orzekał o tym [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 5 lutego 1998 r. (I PKN 515/97).[/b][/ramka]