O ile kwestia udostępniania informacji publicznej nie budzi większych wątpliwości w przypadku organów administracji publicznej, o tyle podmioty należące do sektora prywatnego nie mają pełnej świadomości co do swoich obowiązków w tym zakresie. Do takich podmiotów należą prywatne szpitale, a dokładnie podmioty lecznicze prowadzące działalność w jednej z form przewidzianych dla wykonywania działalności gospodarczej np. jako spółki kapitałowe (w tym dawne niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej).

Mylne przekonanie

Prywatne podmioty często wskazują, że skoro nie należą do organów administracji publicznej i nie stosują kodeksu postępowania administracyjnego, to nie muszą udostępniać danych o swojej działalności. Często to przekonanie jest jednak błędne. Jeżeli bowiem prywatny podmiot realizuje część świadczeń na podstawie kontraktu z NFZ, jest zobowiązany do udostępniania informacji o swojej działalności na takich samych zasadach jak organy władzy publicznej.

Sądy administracyjne kilkukrotnie potwierdziły, że szpital działający w formie spółki prawa handlowego jako podmiot leczniczy jest podmiotem obowiązanym do udostępniania informacji publicznej. Wynika to m.in. z przepisów ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej. Skoro bowiem podmiot leczniczy realizuje zadania publiczne związane z ochroną zdrowia, tj. udziela świadczeń opieki zdrowotnej, a przy tym pokrywa koszty udzielanych świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych, to należy do kategorii podmiotów zobowiązanych do udostępnienia informacji publicznej (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 13 września 2017 r., II SAB/Gd 57/17). To bowiem charakter udzielanych świadczeń i źródło ich finansowania decydują o tym, czy w konkretnym przypadku mamy do czynienia z wykonywaniem zadań publicznych. Fakt, iż dany podmiot należy do kręgu podmiotów prywatnych nie ma zatem znaczenia, jeżeli realizuje on część swoich zadań z wykorzystaniem środków publicznych.

Rodzaj informacji

Prywatny szpital udzielający świadczeń m.in. na podstawie kontraktu z NFZ musi udostępnić każdą informację publiczną. Pojęcie to jest bardzo szerokie i oznacza każdą informację o sprawach publicznych. Niestety brak jednoznacznej definicji bardzo utrudnia prawidłową ocenę wniosków o udostępnienie informacji publicznej.

W odniesieniu do podmiotów leczniczych informacją publiczną jest każda informacja dotycząca zasad funkcjonowania podmiotu (w tym jego oddziałów) wykonującego zadanie publiczne związane z ochroną zdrowia (co dotyczy szeroko pojętych usług medycznych, jak i statystyk medycznych oraz danych personalnych osób pełniących określone funkcje). W praktyce sądy nakazywały udostępnienie m.in. takich danych jak:

- liczba wykonanych świadczeń,

- sprawozdane do NFZ procedury,

- wykaz majątku podmiotu leczniczego.

Informacja publiczna jest zatem traktowana bardzo szeroko, a odmowa jej udostępnienia może nastąpić tylko w wyjątkowych przypadkach. Brak jest natomiast jednoznacznego rozstrzygnięcia, czy podmiot leczniczy musi udostępniać skargi pacjentów na swoją działalność. Część sądów uznaje, że nie jest to informacja o sprawach publicznych. Niektóre sądy przyjmują jednak, że również skargi pacjentów powinny zostać udostępnione, jednak z zachowaniem prawa pacjenta do prywatności. Oznacza to, że skarga powinna zostać udostępniona, ale po zanonimizowaniu.

Konsekwencje odmowy

Udostępnienie informacji publicznej następuje w drodze czynności materialno-technicznej, natomiast odmowa jej udostępnienia – w formie zaskarżalnej decyzji. Jeżeli podmiot prywatny, pozostając w błędnym przekonaniu, że nie jest obowiązany udostępnić informacji, nie podejmie żadnych działań, wówczas wnioskujący o udostępnienie informacji ma prawo wnieść skargę na bezczynność organu. Sąd administracyjny rozstrzygnie, czy podmiot dopuścił się bezczynności, a także czy bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Ponadto sąd może orzec o wymierzeniu grzywny lub przyznać od podmiotu, który dopuścił się bezczynności, sumę pieniężną na rzecz skarżącego. Zatem również podmioty prywatne narażają się na dotkliwe konsekwencje, gdy po wpłynięciu wniosku o udostępnienie danych nie podejmą żadnych działań.

Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie ma zastosowania do dokumentacji medycznej. Ta dokumentacja nie stanowi bowiem informacji publicznej. Oczywiście nie oznacza to, że podmiot prywatny może nie udostępniać dokumentacji medycznej. Dokumentacja jest udostępniana określonym podmiotom wymienionym w ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, a każdy podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest zobowiązany zarówno do prowadzenia dokumentacji medycznej, jak i jej udostępniania, z zachowaniem zasad wynikających z przywołanej ustawy.

Autorka jest radcą prawnym MADEJCZYK Kancelaria Prawna Sp.k.

Bez zbędnych formalności

Postępowanie w przedmiocie udzielenia informacji publicznej jest postępowaniem odformalizowanym. Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie wskazuje żadnych wymagań formalnych wniosku poza utrwaleniem go w formie pisemnej. Za wniosek pisemny uznaje się również przesłanie zapytania pocztą elektroniczną (e-mail), i to nawet wówczas, gdy do jego autoryzacji nie zostanie użyty podpis elektroniczny. Oznacza to, że podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej musi zareagować również na wiadomość e-mail z prośbą o udostępnienie danych.

Zdaniem autorki

Edyta Głowińska, radca prawny MADEJCZYK Kancelaria Prawna Sp.k.

Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie ma zastosowania do dokumentacji medycznej. Ta dokumentacja nie stanowi bowiem informacji publicznej. Oczywiście nie oznacza to, że podmiot prywatny może nie udostępniać dokumentacji medycznej. Dokumentacja jest udostępniana określonym podmiotom wymienionym w ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, a każdy podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest zobowiązany zarówno do prowadzenia dokumentacji medycznej, jak i jej udostępniania, z zachowaniem zasad wynikających z przywołanej ustawy.