W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok dotyczący podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) przy ustanowieniu służebności przesyłu.
Spór zainicjował wniosek o interpretację. Wnioskodawcą była notariusz. Wskazała, że w ramach swoich czynności sporządza m.in. akty notarialne zawierające jednostronne oświadczenia woli właścicieli nieruchomości o ustanowieniu służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorcy (art. 305 i nast. k.c.).
Wskazane oświadczenia są zazwyczaj poprzedzone umowami zawartymi przez właścicieli z przedsiębiorstwem w zwykłej formie pisemnej. Określają one warunki ustanowienia odpłatnej służebności przesyłu, m.in. zobowiązanie właściciela do złożenia oświadczenia o ustanowieniu służebności przesyłu w formie aktu notarialnego, i że koszty związane z ustanowieniem służebności w tej formie ponosi przedsiębiorca.
Kobieta nie miała wątpliwości, że odpłatna służebność przesyłu podlega PCC. Ale zauważyła, że podatek ten obciąża przedsiębiorcę – podmiot nabywający prawo. Dlatego w jej ocenie gdy do aktu staje wyłącznie właściciel nieruchomości i składa jednostronne oświadczenie, ona nie jest płatnikiem.
Fiskus nie potwierdził tego stanowiska. Jego zdaniem w przypadku ustanowienia służebności, w tym przesyłu, obowiązek podatkowy powstaje także z chwilą złożenia przez właściciela nieruchomości oświadczenia w formie aktu notarialnego o jej ustanowieniu. Tak samo uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
Rację skarżącej przyznał dopiero NSA. Zauważył, że obowiązek podatkowy w PCC w spornym przypadku ciąży wyłącznie na przedsiębiorcy przesyłowym. Dlatego możliwość poboru PCC wystąpi wtedy, gdy do jednego aktu stają i właściciel nieruchomości, i firma nabywająca prawo przesyłu. Jak tłumaczył sędzia NSA Jan Rudowski, w świetle obowiązujących przepisów od właściciela nieruchomości, który sam staje do aktu, a na którym nie ciąży obowiązek podatkowy, nie można żądać uiszczenia PCC.
Z wyroku wynika, że ustawodawca nie przewidział, jak ułoży się praktyka przy ustanawianiu służebności przesyłu. Nie wprowadził odpowiedzialności solidarnej i powstała luka, której – jak widać – sądy bez jego interwencji nie mogą usunąć. Wyrok jest prawomocny.
Sygn. akt II FSK 1209/14