Przypomnijmy, że zgodnie z Polskim Ładem składka zdrowotna jest obecnie liczona od dochodu z działalności gospodarczej. Dotyczy to przedsiębiorców, którzy są na skali albo liniowym PIT. Żeby ten dochód wyliczyć, trzeba od przychodu odjąć koszty. Można go też pomniejszyć o składki na ubezpieczenia społeczne (jeżeli nie zostały zaliczone do kosztów).

Przedsiębiorcy na skali podatkowej płacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. dochodu. Na liniowym podatku składka wynosi 4,9 proc.

Składkę zdrowotną liczymy jednak nie tylko od dochodów z podstawowej działalności, np. sprzedaży towarów czy wykonywania usług. Także np. od zbycia firmowego majątku: komputera, samochodu bądź nieruchomości.

Jak pisaliśmy w lutym na łamach "Rzeczpospolitej", przedsiębiorcy znaleźli jednak na to sposób: składki zdrowotnej nie będzie, jeśli transakcję przeprowadzą w czasie zawieszenia biznesu.

W czasie zawieszenia działalności gospodarczej nie wolno jej wykonywać i osiągać bieżących przychodów. Wolno jednak zbywać środki trwałe i wyposażenie. Nie ma więc przeszkód, aby podczas przerwy w prowadzeniu firmy pozbyć się jej majątku.

ZUS (interpretacja nr WPI/200000/43/308/2022) potwierdził, że jeśli sprzedamy firmowy majątek w czasie zawieszenia biznesu, to nie musimy płacić składki zdrowotnej. Warto przy tym jednak pamiętać, że zawieszenie działalności gospodarczej nie zwalnia jednak z obowiązku opodatkowania sprzedanych w tym czasie środków trwałych.