Aktualizacja: 12.05.2025 13:57 Publikacja: 07.04.2023 13:51
Foto: Adobe Stock
Chodzi o sytuacje, kiedy pracodawcy, chcąc zaoszczędzić na składkach, przerzucali pracowników na inne umowy. ZUS kontrolował takie operacje i z reguły kończyło się to naliczeniem zaległości w składkach, które musiał uregulować płatnik, czyli pracodawca albo zleceniodawca. Co więcej, z interpretacji wynikało, że osoba, za którą zapłacono zaległy ZUS, uzyskuje przychód. I trzeba od niego odprowadzić podatek.
Jak pisze na łamach "Rzeczpospolitej" Przemysław Wojtasik, fiskus regularnie jednak przegrywał w sądach, co skłoniło go do zmiany stanowiska.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas