Aktualizacja: 26.11.2014 05:00 Publikacja: 26.11.2014 05:00
Zawarłem umowę z kontrahentem, w której określone zostały i dostosowane do różnych sytuacji poszczególne kary umowne. Nie mam jednak oryginału umowy – kontrahent jedynie przesłał mi e-mailem skan podpisanej przez siebie umowy. Następnie przez kilka miesięcy wykonywał umowę i doprowadził w moim przekonaniu do licznych szkód, za które powinien zapłacić karę umowną. Mam obecnie jednak wątpliwość, czy materiał dowodowy, który mam (skan, a nie oryginał umowy) jest wystarczający i czy warto kierować w takiej sytuacji sprawę do sądu?
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas