Tak

Udział w przejęciu majątku trzeciego podmiotu nie podważa możliwości przyjęcia, że doszło do przejścia zakładu pracy lub jego części na nowego pracodawcę. Potwierdził to SN w wyroku z 7 marca 2012 r. (II PK 233/11). Przyjął, że przejście zakładu pracy ze skutkiem określonym w art. 231 k.p. następuje także wtedy, gdy nowy pracodawca przejmuje zadania i składniki majątkowe zakładu dotychczasowego pracodawcy na podstawie umowy z podmiotem trzecim, do którego należało dysponowanie tymi zadaniami i składnikami. W rozpoznawanej sprawie chodziło o skutki likwidacji polskiego oddziału zagranicznych linii lotniczych i przejęcie obsługi pasażerów przez firmę zewnętrzną, która przejęła majątek bezpośrednio od spółki zagranicznej będącej jego dysponentem, a nie od likwidowanego polskiego oddziału tych linii lotniczych.

Podobne stanowisko zajął SN w wyroku z 4 lutego 2010 r. (III PK 49/09), potwierdzając zastosowanie trybu przejścia zakładu w razie zmiany wykonawcy usługi, jeśli nowy wykonawca przejmuje istotne składniki mienia bezpośrednio od swojego poprzednika, a nie od zlecającego usługę.

To zależy od konkretnej sytuacji. Zgodnie bowiem z wyrokiem SN z 8 marca 2012 r. (III UK 58/11) dalszy byt prawny stosunków pracy z pracownikami zatrudnionymi przez zmarłego pracodawcę wiąże się z oceną, czy praca była wykonywana w zakresie jednostki organizacyjnej, którą można uznać za zakład pracy w znaczeniu przedmiotowym. Jeśli tak nie było, to w skład spadku nie wchodzi taki zakład pracy. Nie zostaje on więc też przejęty przez spadkobierców w drodze dziedziczenia i w wyniku śmierci pracodawcy dochodzi do wygaśnięcia stosunku pracy, tak jak każdego prawa czy obowiązku majątkowego niepodlegającego dziedziczeniu (tak uznał SN w uchwale z 22 lutego 1994 r., I PZP 1/94). Jeśli zatem działalność gospodarcza prowadzona była w wynajmowanym pomieszczeniu, na rzecz podmiotu je wynajmującego z użyciem jego sprzętu i materiałów, a zmarły wykonywał swoje usługi na podstawie umowy zlecenia z tym podmiotem, to nie miał on własnego zakładu pracy w znaczeniu przedmiotowym. Tym bardziej nie miał tytułu prawnego do zakładu prowadzonego przez najemcę. Jego śmierć oznacza wygaśnięcie stosunków pracy zatrudnionych przez niego osób.

W takim wypadku spółka z o.o. działa nadal pod dotychczasową firmą, a więc zachowując byt prawny. Zatem członkowie jej zarządu pozostają nadal jej pracownikami i nie przechodzą do nowego pracodawcy (przejmującego). Potwierdził to SN w wyroku z 14 czerwca 2012 r. (I PK 10/12). Taki wniosek wynika przede wszystkim ze szczególnego charakteru funkcji członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W szczególności zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę (art. 201 § 1 k.s.h.), a jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, każdy członek zarządu ma prawo i obowiązek prowadzenia spraw spółki, na zasadach określonych w art. 208 k.s.h. Prawa i obowiązki członka zarządu związane z reprezentacją spółki odnoszą się do całości spraw spółki. Z istoty rzeczy umowa o pracę dotycząca pełnienia funkcji członka zarządu (art. 203 § 1 k.s.h.) dotyczy w pierwszej kolejności wykonywania wskazanych w tych przepisach praw i obowiązków pracownika jako piastuna funkcji w zarządzie. Dla charakteru tych praw i obowiązków pracowniczych członka zarządu nie ma znaczenia to, że przedsiębiorstwo spółki, będące przedmiotem zarządu ulega ograniczeniu wskutek jego częściowego zbycia (w tym wydzierżawienia, jakkolwiek w tym wypadku pozostaje ono w szerzej rozumianym zarządzie właścicielskim). Także nawet gdy większość przedsiębiorstwa spółki przejdzie na inny podmiot (nastąpi przejście części zakładu na innego pracodawcę w rozumieniu art. 231 k.p.) charakter tych praw i obowiązków wiąże go ze spółką, w której zarządzie uczestniczy.

Ta ocena wpływu przejścia części zakładu na stosunek pracy członka zarządu nie przeczy stanowisku SN przyjętemu w wyrokach z 10 lutego 2010 r. (II PK 205/09) i 12 listopada 2003 r. (I PK 601/02). Zgodnie z nim można przejąć pracownika pełniącego funkcję w zarządzie w razie przejścia całego zakładu na nowego pracodawcę.