Wszystko za sprawą ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych, która zmieniła art. 17 ust. 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Nowelizacja rozwiązała dotychczasowy spór, z czyjej inicjatywy może dojść do badania trzeźwości pracownika.
– Do 30 czerwca taka weryfikacja mogła nastąpić jedynie na wniosek pracownika – tłumaczy Maciej M. Bogucki, radca prawny z kancelarii Mamiński & Wspólnicy.
Taki stan prawny budził wiele wątpliwości. Łagodził je pośrednio Sąd Najwyższy w wyroku z 11 lutego 2000 (II UKN 401/99), stwierdzając, że badanie stanu trzeźwości nie jest obowiązkowe. Od dziś nie ma to już specjalnego znaczenia, bo szef będzie mógł zażądać jego przeprowadzenia.
– To dodatkowe uprawnienie pracodawcy pozwoli sprawdzić, jaki jest faktyczny stan pracownika, by nie dopuszczać do pracy osób będących pod wpływem alkoholu lub wzbudzających takie podejrzenie – mówi mec. Bogucki.
Jeśli zachowanie podwładnego uzasadni chęć sprawdzenia jego stanu trzeźwości, to do badania dojdzie. Ewentualna odmowa poddania się weryfikacji będzie natomiast stanowiła domniemanie, że pił.
Naruszenie obowiązku trzeźwości w miejscu i czasie pracy może stać się nawet przyczyną zwolnienia w trybie art. 52 kodeksu pracy. Dowodem w sprawie takiej dyscyplinarki będzie właśnie wynik badania.
– W interesie pracowników, ale także pracodawców będzie, aby wynik badania był bezsporny i należycie udokumentowany. W razie odwołania się od kary dyscyplinarnej czy zwolnienia dyscyplinarnego dokument taki może być istotnym dowodem w sprawie – wyjaśnia Małgorzata Badowska, radca prawny z Kancelarii Prawnej GESSEL.
Czy jednak nowe uprawnienie nie skusi pracodawców do łatwej redukcji personelu?
– Obawy przed nadużywaniem uprawnienia do przeprowadzania zwolnień pracowników są nieuzasadnione. Stan trzeźwości będzie bowiem badał pracownik służby zdrowia, a nie sam pracodawca – twierdzi mec. Badowska.
– Gorzej, jeśli pracodawca zorganizuje w miejscu pracy spotkanie z szampanem, twierdząc, że chce np. uczcić zawarcie korzystnego kontraktu, a chwilę potem wezwie odpowiednie służby i zażąda przeprowadzenia badań –przewiduje mec. Bogucki. – Wtedy może dojść do nadużycia prawa.
Więcej na ten temat w poniedziałkowym wydaniu „Prawa i Praktyki".
Podstawa prawna:
- ustawa z 25 marca 2011 r. (DzU nr 106, poz. 622)
Czytaj też artykuły:
Zobacz więcej w serwisie:
»
»