To jedna ze zmian zawartych w projekcie nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Większość przepisów ma wejść w życie już 1 lipca.
Projekt zakłada usprawnienie Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
Wniosek o rejestrację działalności będzie można złożyć albo w formie elektronicznej (za pośrednictwem CEIDG, która startuje 1 lipca), albo papierowej. W tym drugim wypadku przedsiębiorcy będą mieli do wyboru wizytę w urzędzie gminy (jak dotychczas) lub w urzędzie skarbowym.
Wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz podkreśla, że zgłoszenie w urzędzie skarbowym pozwoli jednocześnie wybrać formę opodatkowania.
– Możliwe będzie przedłożenie zgłoszenia rejestracyjnego VAT-R oraz innych dokumentów podatkowych niezbędnych w procesie rejestracji działalności gospodarczej. Istotne znaczenie dla przedsiębiorcy ma to, że wszystkie te czynności załatwi w trakcie jednej wizyty w urzędzie skarbowym – poinformował w odpowiedzi na zapytanie poselskie.
MF podkreśla, że dodatkową korzyścią będzie możliwość uruchomienia systemu informatycznego wspierającego przygotowanie wniosku EDG-1, z wykorzystaniem danych posiadanych przez administrację podatkową. Początkujący biznesmen będzie mógł też liczyć na pomoc techniczną i prawną.
Przedsiębiorcom nie podoba się jednak ten pomysł.
– To dobrze, że osoba rejestrująca działalność będzie mogła wybrać, czy złoży wniosek elektronicznie, czy w formie papierowej. Jesteśmy jednak przeciw dublowaniu kompetencji urzędów gminy i urzędów skarbowych
– mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP. –
Obecnie wszyscy wiedzą, że wiosek o rejestrację składa się w urzędzie gminy. Urząd skarbowy trzeba odwiedzić jedynie wówczas, gdy wybiera się inną formę opodatkowania niż według skali. Nie ma jednak przeszkód, by tak zmodyfikować wniosek EDG-1, by to w nim decydować o formie opodatkowania – dodaje Rogowiecki.
Katarzyna Urbańska, dyrektor departamentu prawnego PKPP Lewiatan, uważa, że to nie do końca przemyślana propozycja.
– Moim zdaniem nie tylko nie przyniesie to zapowiadanych przez ministerstwo ułatwień, ale wywoła ogromny chaos i utrudnienia. Nie rozumiem w takim razie, w jakim celu tworzona jest CEIDG, na którą czekaliśmy wiele lat, skoro część przedsiębiorców będzie rejestrować się elektronicznie w systemie CEIGD, część w urzędzie gminy, a inni w urzędzie skarbowym. Właśnie CEIDG miała być jednym okienkiem do rejestracji dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i to w tym miejscu przedsiębiorca powinien mieć możliwość zarejestrowania się jako podatnik oraz jako płatnik VAT – mówi Urbańska.
Dodaje, że według Banku Światowego procedura rejestracji działalności gospodarczej w Polsce wręcz się pogorszyła w ostatnim czasie. Problemem jest zbyt wiele informacji i dokumentów przedkładanych do rejestracji. Powinniśmy też rozważyć wyeliminowanie z tego procesu niektórych instytucji, np. urzędów statystycznych.
etap legislacyjny: projekt przyjęty przez rząd
Projektowane zmiany mają słuszny cel – załatwienie wszystkich formalności związanych z rejestracją firmy w trakcie jednej wizyty w urzędzie skarbowym. Tzw. jedno okienko, zlokalizowane obecnie w urzędzie gminy, nie sprawdza się. Przedsiębiorca i tak musi pójść do urzędu skarbowego, by wybrać formę rozliczenia podatku dochodowego – według skali, stawkę liniową lub ryczałt, a w razie wykony- wania działalności opodatkowanej VAT złożyć formularz VAT-R. Większość wybierze więc pewnie rejestrację w urzędzie skarbowym. Jak te zmiany będą funkcjonowały w praktyce? Może się okazać, że przynajmniej na początku spowodują duży chaos związany z przesyłaniem dokumentów między urzędami, co przełoży się na wydłużenie czasu rejestracji.