Aby konkretna relacja prawna mogła zostać uznana za stosunek pracy, musi ją cechować: podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy, odpłatność, osobiste wykonywanie, powtarzanie pracy w codziennych lub dłuższych odstępach czasu, wykonywanie jej na ryzyko pracodawcy i wyznaczenie przez pracodawcę miejsca i czasu jej świadczenia. Umowa o wykonanie pracy nieposiadająca tych cech nie powoduje powstania stosunku pracy. Gdy jednak w umowie występują z równym nasileniem cechy umowy o pracę i innej, np. zlecenia czy o dzieło, rozstrzygająca jest wola stron wchodzących w relację prawną.

Każdy pracodawca powinien wiedzieć, że nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania dotychczasowej pracy. Zatrudnienie w tych warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (art. 22 ust. 1[sup]1[/sup] i 1[sup]2[/sup] [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1995_99/DU1998Nr%2021poz%20%2094.asp]kodeksu pracy[/link]).

Różnice między stosunkami pracy a stosunkami cywilnoprawnymi są szczególnie widoczne podczas analizy przepisów kodeksu pracy o urlopach pracowniczych, ograniczeniach w rozwiązaniu stosunku pracy, sposobie wynagradzania, ograniczeniu odpowiedzialności pracownika z tytułu wyrządzonej szkody do trzykrotności wynagrodzenia miesięcznego w razie winy nieumyślnej, możliwości zmiany zakresu obowiązków.

Osobie, która świadczy pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, służy powództwo o ustalenie stosunku prawnego, jeśli faktyczne cechy umowy wskazują na istnienie umowy o pracę ([b]wyrok SN z 23 września 1998 r., II UKN 229/98[/b]). Możliwość wystąpienia z takim powództwem w imieniu pracownika przysługuje inspektorom pracy.

Zgodnie z art. 281 pkt 1 kodeksu pracy, kto – będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu – zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których ze względu na charakter wykonywanej pracy powinna być zawarta umowa o pracę, podlega karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł. Nieuczciwi pracodawcy mają zatem dużo do stracenia, gdy starają się bezprawnie uniknąć reżimu wynikającego z kodeksu pracy.

[i]Autor jest prawnikiem w kancelarii Barylski T., Olszewski A., Brzozowski A.[/i]