[b]Podjęłam pracę w zakładzie produkcyjnym i kilka dni potem, kiedy wychodziłam do domu, skontrolowano moją torebkę. Czy pracodawca takim postępowaniem nie naruszył prawa? [/b]– pyta czytelniczka.
Zgodnie z art. 11[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3805C31C3E8CA8CD90ABC180076F9E82?id=76037]kodeksu pracy [/link]jedną z podstawowych zasad prawa pracy jest obowiązek szanowania godności i innych dóbr osobistych zatrudnionego. W sferze stosunków pracy ochrona dóbr osobistych powinna być rozpatrywana w kontekście specyfiki stosunku prawnego łączącego pracodawcę i pracownika.
Stosunek pracy charakteryzuje się bowiem przede wszystkim obowiązkiem sumiennego i starannego wykonywania obowiązków, stosowania się do poleceń przełożonych oraz m.in. dbania o mienie pracodawcy.
Możliwość kontrolowania np. zawartości torebek pracownic powinna być przewidziana w wewnętrznych przepisach dotyczących porządku i organizacji pracy, tj. w regulaminie pracy lub, jeżeli firma nie jest zobowiązana do tworzenia takiego regulaminu, w wewnętrznym zarządzeniu.
W obowiązującym u danego pracodawcy akcie prawnym należy jednak jasno sformułować, kto, kiedy i jakich czynności w zakresie kontroli osobistej może dokonywać. Istotne jest bowiem także, aby sposób przeprowadzania kontroli również nie naruszał dóbr osobistych pracownika.
Ważne jest, aby wszyscy zatrudnieni zostali uprzedzeni o możliwości stosowania tego rodzaju kontroli.
[i]Danuta Skomorowska jest radcą prawnym[/i]