Przedsiębiorcy nie mają co liczyć na to, że sąd sam sprawdzi w elektronicznej bazie Krajowego Rejestru Sądowego, czy osoba, która udzieliła pełnomocnictwa w imieniu spółki, faktycznie mogła to zrobić.

W dobie Internetu przedsiębiorcy i ich pełnomocnicy będą musieli razem ze skargą składać papierowe wypisy z KRS potwierdzające legitymację członka zarządu, dyrektora finansowego czy innej osoby upoważnionej do działania w imieniu firmy. Co gorsza, nie wiadomo nawet, czy i kiedy zmiana będzie możliwa. Pół biedy, jeśli mocodawcą jest polska firma figurująca w naszym rejestrze sądowym. Gorzej – jeśli jest nim spółka z zagranicy.

[srodtytul]Mocodawca pod lupą[/srodtytul]

Art. 28 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5B3B361A440498AA191806DE1F02C315?id=166935]ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU z 2002 r. nr 153, poz. 1270 ze zm.)[/link] pozwala na to, by osoby prawne dokonywały czynności w postępowaniu przez organy albo osoby uprawnione do działania w ich imieniu. Taki organ lub osoba ma też obowiązek wykazać swoje umocowanie dokumentem przy pierwszej czynności w postępowaniu (art. 29).

Z kolei w myśl art. 37 § 1 ww. ustawy także pełnomocnik musi przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa, a adwokat, radca prawny, doradca podatkowy i rzecznik patentowy mogą sami uwierzytelnić odpis udzielonego im pełnomocnictwa. Pozwala on też sądowi w razie wątpliwości zażądać urzędowego poświadczenia podpisu strony.

Z przepisów nie wynika jednak wymóg udowadniania legitymacji do udzielenia pełnomocnictwa. Mimo to tak właśnie przepisy te interpretują sądy administracyjne (np. [b]I GSK 079/07, I GSK 147/08, I SA/Op 515/09[/b]).

Jak twierdzą doradcy podatkowi, żądanie papierowej wersji wypisu z KRS jest normą w każdej sprawie, w której jest pełnomocnik.

Co gorsza, brak odpisu z KRS traktowany jest jako brak formalny, który – jeżeli nie zostanie uzupełniony w ciągu siedmiu dni – przesądza o odrzuceniu skargi przez sąd administracyjny.

[srodtytul] Czas na ułatwienia[/srodtytul]

Uzyskanie wypisu z KRS to nie problem. Można go uzyskać w ciągu jednego dnia. To jednak, co nie nastręcza większych kłopotów polskim firmom, jest nie lada wyzwaniem dla spółek zagranicznych, które przed polskimi sądami domagają się np. zwrotu pobranego podatku u źródła czy zwrotu VAT zapłaconego w cenie nabytych w Polsce towarów czy usług.

Ich pełnomocnicy mają poważny problem z uzyskaniem informacji od swoich mocodawców. Przede wszystkim dlatego, że podmioty zagraniczne są przyzwyczajone do opartych na zaufaniu relacji z urzędami.

– Jeżeli np. dyrektor finansowy podpisuje w imieniu spółki i na papierze firmowym pełnomocnictwo, to nie spodziewa się, że ktoś będzie jeszcze dodatkowo żądał potwierdzenia, że on jako dyrektor finansowy faktycznie był umocowany do udzielenia takiego pełnomocnictwa w imieniu spółki – podkreśla doradca podatkowy z Warszawy.

Niestety, [b]zagraniczni przedsiębiorcy, nie dość, że nie są przygotowani na to, że ktoś będzie podważał udzielone przez nich pełnomocnictwo, to jeszcze nie są w stanie od ręki takich dokumentów przedstawić. Niejednokrotnie bowiem informacje żądane przez polskie sądy nie są gromadzone w rejestrach zagranicznych będących odpowiednikiem naszego KRS.[/b]

Czasami takie umocowanie do działania w imieniu spółki wynika z jej dokumentów wewnętrznych. Nierzadko nie ma nawet pełnomocnictwa dla konkretnej osoby. Wystarczy, że w statucie spółki jest zapis, który pozwala np. dyrektorowi finansowemu czy handlowemu na udzielanie pełnomocnictw do reprezentowania spółki w sprawach, które pozostają w ich kompetencji.

Nic więc dziwnego, że przedsiębiorcy coraz głośniej wyrażają swoje nadzieje na zmiany. Liczą na to, że sądy odejdą od żądania papierków i same zaczną sprawdzać mocodawców za pośrednictwem Internetu. Zwłaszcza że, jak nieoficjalnie udało się nam ustalić, w internetowej bazie KRS pomocy szuka np. Naczelny Sąd Administracyjny, gdy musi wyjaśnić wątpliwości dotyczące przedsiębiorców czy stowarzyszeń.

– Na gruncie postępowania sądowo-administracyjnego to, w jakim stopniu okoliczność umocowania do działania w imieniu osoby prawnej została udowodniona, pozostaje do indywidualnej oceny sądu w danej sprawie. Ewentualna generalna zmiana wymagałaby nowych rozwiązań legislacyjnych – powiedział „Rz” sędzia Janusz Drachal, rzecznik prasowy NSA.

[ramka][b]Komentuje Marcin Baran, doradca podatkowy w Ernst & Young [/b]

Sąd musi mieć wiedzę, czy pełnomocnictwo do reprezentowania podatnika przed sądem zostało udzielone przez osobę, która ma legitymację do jego udzielenia. Pytanie tylko, czy przy obecnych możliwościach technicznych urzędom lub sądom nie można by zapewnić stałego elektronicznego dostępu do KRS. Można byłoby wtedy zrezygnować z papierowych dokumentów, a sąd sprawdzałby legitymację osoby do złożenia skargi lub udzielenia pełnomocnictwa w imieniu danej spółki w elektronicznej bazie KRS. W ten sposób składanie wyjaśnień i przedkładanie wyciągów w wersji papierowej zostałoby ograniczone tylko do wypadków budzących wątpliwości sądu. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=g.lesniak@rp.pl]g.lesniak@rp.pl[/mail][/i]