Rzecznik podkreśla, że w takich orzeczeniach wpisywany jest symbol przyczyny niepełnosprawności. Dotyczy to m.in. orzeczeń dotyczących osób, które ukończyły 16 rok życia, i orzeczeń o wskazaniach do ulg i uprawnień osób posiadających orzeczenia o inwalidztwie lub niezdolności do pracy. Aby przedsiębiorca mógł skorzystać z możliwości, jakie daje ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, musi udokumentować fakt zatrudniania osób niepełnosprawnych. Chodzi np. o możliwość obniżania ustawowego wskaźnika zatrudniania osób o szczególnych schorzeniach.

Pracodawca po przedstawieniu przez osobę niepełnosprawną orzeczenia uzyskuje faktyczny dostęp do danych wrażliwych dotyczących pracownika. Co prawda w dokumentach, które otrzymuje, znajduje się tylko symbol choroby, ale ustalenie, jaka jednostka chorobowa się pod nim kryje, nie nastręcza najmniejszych trudności. Poszczególne choroby i oznaczenia, jakie są im przypisane, znajdują się bowiem w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności.

W ocenie rzecznika praw obywatelskich udostępnienie pracodawcy takich danych może budzić wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnego prawa do zachowania tajemnicy lekarskiej i może skutkować dyskryminacją osoby niepełnosprawnej na rynku pracy.

Rzecznik przypomniał, że zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy zawiera symbol choroby jedynie na egzemplarzu przeznaczonym dla ZUS, a do tego egzemplarza nie ma dostępu pracodawca ani osoby postronne. W związku z tym rzecznik zwrócił się do ministra pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak z prośbą o rozważenie możliwości zmiany zasad dokumentowania prawa osób niepełnosprawnych do korzystania z należnych im ulg i innych uprawnień, tak by uwzględniały ochronę danych dotyczących rodzaju i charakteru schorzenia.