Spółka cywilna to forma dla osób, które planują niewielkie wspólne przedsięwzięcie, a nie duże zamierzenie gospodarcze. Z przepisów wynika, że przez umowę spółki wspólnicy zobowiązują się dążyć do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego przez działanie w sposób oznaczony, w szczególności przez wniesienie wkładów (art. 860 kodeksu cywilnego). Potencjalni wspólnicy w takiej spółce powinni pamiętać, że przepisy jej dotyczące znajdują się w kodeksie cywilnym, a nie w kodeksie spółek handlowych.
Zaletą spółki cywilnej są niewielkie koszty jej powołania. Umowa takiej spółki nie wymaga formy notarialnej. Kodeks stanowi jedynie, że powinna być stwierdzona pismem (art. 860 k.c.). Nie trzeba też zgłaszać spółki do rejestru sądowego ani nigdzie ogłaszać o jej powstaniu. Wspólnicy muszą natomiast zgłosić rozpoczęcie działalności gospodarczej w swoich urzędach gmin (w wypadku osób fizycznych) albo sądach rejestrowych (w wypadku podmiotów wpisanych do rejestru przedsiębiorców, które zostają wspólnikami w spółce cywilnej).
Z prawnego punktu widzenia spółka cywilna nie jest podmiotem prawa, lecz zwykłą umową. To sprawia, że powstaje na nieco innych zasadach niż spółki handlowe. Te ostatnie istnieją zawsze od momentu wpisania ich do rejestru przedsiębiorców. Spółka cywilna istnieje natomiast od chwili zawarcia umowy spółki. Tyle tylko, że w rozumieniu przepisów spółka cywilna to nic innego jak wspólnicy związani umową, a nie - jak w wypadku innych spółek - podmiot od tych wspólników niezależny.
To sprawia, że spółka nie ma np. swojego majątku. Formalnie rzecz biorąc, właścicielami są cały czas wspólnicy. Nie zmienia się natomiast ogólna zasada, że jej wspólnicy - jeśli są osobami fizycznymi - mogą rozpocząć działalność gospodarczą dopiero po wpisaniu ich do ewidencji działalności gospodarczej. Zasada ta nie dotyczy innych podmiotów - spółek prawa handlowego, fundacji, spółdzielni itp. One przecież są już wpisane do jakiegoś rejestru (zazwyczaj rejestru przedsiębiorców). Choć podmioty te również muszą zgłosić do sądu rozpoczęcie działalności w formie spółki cywilnej.
Spółka cywilna nie jest przedsiębiorcą, nie przysługuje jej więc prawo do firmy. Mimo to naturalne jest, że wspólnicy chcą działać pod jakąś rozpoznawalną na rynku nazwą. Mogą to robić, ale na nieco innych zasadach. Oznaczenie działalności takiej spółki jest dobrem osobistym jej wspólników i podlega ochronie z tego tytułu (art. 23 - 24 k.c.). Potwierdził to Sąd Najwyższy 14 grudnia 1990 r. (sygn. I CR 529/90), choć trzeba ostrzec, że wyrok ten był krytykowany i w przyszłości dużo się może w opisywanej materii zdarzyć.
Zakładając spółkę cywilną, należy pamiętać, że zamysłem autorów kodeksu spółek handlowych było ograniczenie tej formy działalności do stosunkowo małych przedsiębiorstw. Gdy biznes się rozwinie, trzeba się liczyć z pewnymi komplikacjami. Otóż jeśli przychody netto spółki cywilnej w dwóch kolejnych latach obrotowych osiągną wartość powodującą, zgodnie z przepisami o rachunkowości, obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych, to trzeba będzie ją przekształcić w spółkę jawną (art. 26 § 4 k.s.h.). To dodatkowa mitręga, a przede wszystkim koszty.