Mocne odbicie na rynku inwestycji w nieruchomości komercyjne

Starsze elektrownie węglowe będą mogły dłużej funkcjonować. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o rynku mocy będący formą wsparcia dla elektrowni węglowych. Jednak dodatkowe wsparcie dla elektrowni gazowych musi poczekać.

Malejący popyt, rosnąca oferta, stabilizacja, a nawet korekty cen – oto rynek pierwotny w 2024 r. Co przyniesie kolejny?

Czy „polski cud gospodarczy”, „polska złota era”, „mistrzostwo Europy” będą kontynuowane w kolejnych latach, a nawet dekadach? Czy dalej będziemy gonić Zachód? Trudno w to wątpić. Kluczowe jest jednak pytanie: „jak szybko”.

Osoby, które myślą o założeniu firmy, ale brakuje im pieniędzy, mogą sięgnąć po pożyczkę na ten cel z Banku Gospodarstwa Krajowego. Dodatkowo niskooprocentowana pożyczka może być w części umorzona.

Pandemiczne ograniczenia, obawy o inflację, napięcia polityczne – to wszystko branża turystyczna chce zostawić daleko za sobą. Rok 2025 i kolejne przyniosą nowe trendy i nowe miejsca wypoczynku.

Hiszpańska grupa w 2025 r. planuje rozpocząć pierwsze inwestycje w segmencie prywatnych domów studenckich w Polsce.

W 2024 r. połowa spółek z indeksu WIG-nieruchomości przyniosła inwestorom solidne zwroty – w tym z dywidend, połowa niestety straty. Lepiej wypadli deweloperzy mieszkaniowi i komercyjni. A jak rysują się perspektywy na 2025 r.?

Zintegrowany plan inwestycyjny daje inwestorom możliwość zrealizowania inwestycji w sytuacji, gdy inne okoliczności na to nie pozwalają. Taką procedurę możemy stosować już od ponad roku, bez czekania na uchwalenie w gminie planu ogólnego – mówi adwokat Maciej Górski, ekspert Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej.

Malejący popyt, rosnąca oferta, stabilizacja, a nawet korekty cen – oto rynek pierwotny w 2024 r. Co przyniesie kolejny?

Apelujemy o zaniechanie prac nad dopłatami do kredytów. Liczymy na większą aktywność państwa, jeśli chodzi o sektor bankowy i koszty kredytów – mówi Bartosz Guss, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Trwa optymalizacja wykorzystywanej przez najemców powierzchni i krystalizują się proporcje pracy z domu i biura. Deweloperzy biorą się bardziej za przerabianie starych budynków niż nowe projekty.

Klienci na rynku wtórnym mogli liczyć na średnie rabaty od 5 do 15 proc. Droższe lokale były przeceniane nawet o 30 proc. Co dalej z mieszkaniami z drugiej ręki?

Wyraźnym sygnałem schładzania się rynku mieszkań jest dysproporcja pomiędzy liczbą ofert a liczbą umów sprzedaży, których z miesiąca na miesiąc jest coraz mniej.